
Huragan Dorian ponownie staje się coraz silniejszy. Obecnie znów ma kategorię trzecią w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona i zbliża się do południowo-wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych – poinformowało w czwartek amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC).
Według NHC prędkość wiatru wrosła do 185 km/godz. Huragan zbliża się do Georgii i zagraża amerykańskim wybrzeżom aż po południowo-zachodnią Wirginię.
Obecnie znajduje się ok. 168 km na południe od Charleston w Południowej Karolinie i przesuwa się na północ.
Największe zagrożenie stanowić będzie fala sztormowa i intensywne opady deszczu, które mogą prowadzić do zalewania terenów, zwłaszcza tych znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Atlantyku.
Life-threatening storm surge and dangerous winds are expected along portions the coasts of Georgia, South Carolina, and North Carolina, and portions of southeast Virginia and the southern Chesapeake Bay, regardless of the exact track of Dorian's center. pic.twitter.com/KRBvFmlpdF
— National Weather Service (@NWS) September 5, 2019
Here are the Key Messages for Hurricane #Dorian from the 11 PM EDT Wednesday, September 4 advisory. Visit https://t.co/tW4KeFW0gB for more information. pic.twitter.com/TTqMDsBDzG
— National Hurricane Center (@NHC_Atlantic) September 5, 2019
Huragan Florence, który w ubiegłym roku uderzył w Karolinę Północną na wschodnim wybrzeżu USA, spowodował śmierć 53 osób. W momencie wejścia nad ląd także był huraganem klasy trzeciej.
Dorian jako huragan najwyższej, piątej kategorii przeszedł nad Bahamami, pustosząc dwie wyspy – Wielkie Abaco i Wielką Bahamę. Zginęło tam co najmniej 20 osób, a 13 tysięcy domów zostało uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych. Władze Bahamów mówią o jednej z największych katastrof w historii tego kraju.
Źródło: PAP/nczas