Szok! Kaczyński namawia, by nie głosować na PiS? Chce, by Polska była „dobrze i przyzwoicie rządzona”

Jarosław Kaczyński. Foto: PAP/Marcin Obara
Jarosław Kaczyński. Foto: PAP/Marcin Obara
REKLAMA

Takie można było odnieść wrażenie z tytułu depeszy PAP, którą zatytułowano „Kaczyński: stawką wyborów jest to, czy Polska będzie dobrze i przyzwoicie rządzona”. Są to jego słowa z dzisiejszej regionalnej konwencji PiS w Siedlcach. Zapowiedział na niej utworzenie osobnych województw – warszawskiego i mazowieckiego.

My chcemy, żeby te ziemie się rozwijały, my jesteśmy za polityką zrównoważonego rozwoju i to nie tylko w słowach, ale także w czynach. Robiliśmy to już w czasie naszych poprzednich rządów – twierdził Kaczyński.

REKLAMA

Dodał, że zdaje sobie sprawę z „trudnego problemu województwa mazowieckiego, które z punktu widzenia przeciętnych dochodów jako całość jest bardzo wysoko ze względu na bardzo wysokie dochody w Warszawie”, mimo że dochody w pozostałej części województwa mazowieckiego, dalej od stolicy, są znacząco niższe.

Kaczyński stwierdził również, że stawką zbliżających się wyborów parlamentarnych jest to, czy Polska będzie dobrze i przyzwoicie rządzona. Twierdził przy tym, że rządowi PiS udało się doprowadzić do zmniejszenia deficytu polskich finansów publicznych i zrównoważenia budżetu, pomimo prowadzonego wielkiego programu socjalistycznego.

Przekonywał też, że aby prowadzić taką politykę, muszą ją sprawować ludzie, którzy się na tym znają, sprawdzili się i nie mają żadnych związków z mafiami, z tym – jak mówił – „wielkim okradaniem Polski”. – Muszą być to ludzie odważni i zdeterminowani, którzy nie będą się obawiali zemsty tych środowisk i którzy będą mieli pełną determinację, żeby to wszystko opanować – ocenił twierdząc, że chodzi o obecną ekipę rządzącą.

Jako warunek dogonienia pod względem zamożności Zachodu podał „trwanie dobrych rządów”. Jednocześnie wmawiał, że „mediach, różnego rodzaju przewagą, i to bardzo poważna przewagą, dysponuje druga strona, która nieustannie atakuje, nieustannie szuka dziury w całym, bezustannie coś wymyśla” zapominając najwyraźniej, że to w rękach rządu są potężnie finansowane media należące do koncernów Fratrii i „sakiewiczówki”, o TVP nie wspominając.

Źródła: PAP/nczas.com

REKLAMA