Ceny za wywóz śmieci rosną w zastraszającym tempie. Za wszystko oczywiście płacimy my – obywatele. Portal „Money” przeprowadził analizę, z której jasno wynika, że głównym powodem tego stanu rzeczy jest brak konkurencji. Zarabiają zaś na tym dwie niemieckie firmy.
– Przy 4-osobowej rodzinie, która nie segreguje odpadów, miesięczna opłata za wywóz śmieci wzrosła z 72 zł do 216 zł miesięcznie – mówi Michał, mieszkaniec Józefosławia w gminie Piaseczno. To jeden z wielu oburzonych mieszkańców.
Drożyzna wynikła z nowych unijnych dyrektyw odnośnie poziomu recyklingu, które wejdą w życie od przyszłego roku. Przetwarzanie odpadów komunalnych musi sięgnąć 50 proc. Według Eurostatu zaś, jedynie 33,8 proc. śmieci w Polsce trafiło do recyklingu.
Powodem drastycznego wzrostu cen jest też brak konkurencji w przetargach, które organizowane są przez gminy. Od lipca 2013 roku to one wybierają firmy sprzątające. „Wybór” mieszkańca więc sprowadza się do zmiany miejsca zamieszkania.
– W ciągu ostatnich dwóch lat w ponad połowie gmin miejskich o zamówienie ubiegał się tylko jeden przedsiębiorca. Jednocześnie widać, że tam, gdzie o kontrakt z gminą walczy większa liczba firm, mieszkańcy płacą mniej za odbiór śmieci – zauważa Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zarabiają – i będą zarabiać dzięki podwyżkom jeszcze więcej – Niemcy. W Polsce liderami wywozu śmieci są Remondis i Alba. Pozyskują one kontrakty od kolejnych gmin w Polsce.
Źródło: money.pl