Do makabrycznego zabójstwa doszło na warszawskim Grochowie. 22-latek w morderczej furii miał zamordować koleżankę swojej matki. Zdarzenie miało miejsce podczas libacji alkoholowej w domu denatki. Oboje zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani.
Jak podaje policja, do zabójstwa doszło w weekend z 31 sierpnia na 1 września w jednym z mieszkań na Grochowie na warszawskiej Pradze Południe. Wieczorem 22-latek przyszedł odwiedzić koleżankę swojej matki.
Wtedy miała się odbywać mocno zakrapiana libacja alkoholowa. Jak w „Super Expresie” podają świadkowie młody mężczyzna też był pod wpływem alkoholu.
Jak podaje „Super Express” późno w nocy 22-latek rzucił się na koleżankę matki i uderzał ją przy pomocy wentylatora i słuchawki od domofonu. Policję o sprawie poinformował partner matki 22-latka.
„Policjanci zostali skierowani do mieszkania, gdzie kobieta, prawdopodobnie nieprzytomna, miała potrzebować pomocy. Na miejscu okazało się jednak, że osoba ta już nie żyje” – potwierdza Joanna Węgrzyniak z komendy policji Praga-Południe.
22-latek jak i jego matka zostali zatrzymani. Oboje usłyszeli zarzuty. Jak podaje policja młody mężczyzna odpowie za zabójstwo, natomiast jego matce postawiono zarzuty nieudzielenie pomocy i niepowiadomienie służb.
Źródło: Super Express/ policja.pl