BERKOWICZ SHOW! Mocna debata w TVP Kraków. Padły słowa o „bolszewickim programie PiS”

Konrad Berkowicz. / foto: Prt Sc TVP3
Konrad Berkowicz. / foto: Prt Sc TVP3
REKLAMA

Tam, gdzie mają obowiązek, tam zapraszają przedstawicieli Konfederacji Wolność i Niepodległość. Ostatnio w regionalnej telewizji pokazał się Dobromir Sośnierz, a wczoraj okazję do występu w TVP3 miał Konrad Berkowicz. Było naprawdę ostro!

Pierwsza seria pytań pochodziła od mieszkańców Krakowa, każdy z uczestników debaty odpowiadał na inne pytanie. Berkowicz otrzymał pytanie o służbę zdrowia i to, jak ją zreformować.

REKLAMA

Kandydat Konfederacji stwierdził, że nie mamy problemu z żywnością ponieważ obecnie restauracje są prywatne, a nie państwowe. Zdaniem Berkowicza należy sprywatyzować obecną postkomunistyczną służbę zdrowia, i podobnie jak w przypadku restauracji, każdego będzie stać na dobrej jakości usługi.

Drugie pytanie dotyczyło tego, czy istnieje luka socjalna w programach socjalnych. – Jest ogromna luka, polegająca na tym, że rząd zabiera Polakom większość wypracowanych pieniędzy w podatkach, a później rozdaje w zasiłkach mniej. To jest ta luka, którą trzeba zlikwidować – odpowiedział Berkowicz.

Resztę czasu przysługującego przy tym pytaniu Berkowicz przeznaczył na pokazanie, iż ogólnopolska TVP nie zaprosiła przedstawicieli w czasie kampanii do Parlamentu Europejskiego ani razu. – TVPiS stara się zamilczeć istnienie Konfederacji i to, że mamy szansę na dobry wynik, dlatego, że wówczas nie będzie miało (PiS – red.) większości i nie będzie mógł realizować swojego bolszewickiego programu – mówił kandydat Konfederacji.

Wypowiedzi kolejnych socjalistów startujących z list PSL, SLD, PO-KO i PiS-u można sprowadzić do kłótni o to, kto i jak będzie rozdawać nasze pieniądze. W kolejnej rundzie to politycy zadawali sobie wzajemnie pytania. Berkowicz zapytał Józefa Brynkusa czy nie jest mu po ludzku wstyd?

Temu jednak nie jest wstyd z powodu kandydowania z list PSL-u, a co więcej uważa on, iż to Berkowicz powinien się wstydzić za to, że nie podoba mu się sposób przeprowadzenia reformy sądownictwa przez PiS. Bryknus stwierdził również, że Berkowicz „żyje od lat z subwencji”, na co ten odpowiedział złożeniem pozwu.

Na koniec dziennikarz zapytał, czy Berkowicz widzi jakiś punkt programu u konkurencji politycznej, który chciałby wzdrożyć u siebie. – Problem polega na tym, że gdybym znalazł u jednych, to znalazłbym u wszystkich. Tutaj siedzi PiS, PO, SLD, PSL. To są partie, które od dawna tworzą ten system (…) i zgadzają się co do ogólnego kształtu systemu.

Wyjaśnijmy na czym on polega. Żeby ktoś zarobił na wynagrodzenie 2800, musi wypracować 4800 złotych. Czyli jeżeli mamy dwoje rodziców pracujących to jest 4000 złotych samego opodatkowania pracy. A PiS im łaskawie oddaje, i wszystkie partie to popierają, na dwoje złotych 1000 złotych. To jest jawne oszustwo – podsumował Berkowicz.

Źródło: TVP3 Kraków

REKLAMA