Ewa Kopacz uczy się codziennie przez 5 godzin. Ciekawe, jakie osiąga postępy?

Ewa Kopacz/fot. PAP/Radek Pietruszka
Ewa Kopacz/fot. PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

Ewa Kopacz uczy się 5 godzin dziennie angielskiego. Jest to związane z jej wyborem do Parlamentu Europejskiego. Wszystko, aby móc sprawnie porozumiewać się na brukselskich salonach.

Ewa Kopacz wzięła przykład z Donalda Tuska, który przed objęciem swojego stanowiska także pilnie uczył się angielskiego.

REKLAMA

– Uczę się języka angielskiego bardzo solidnie, zawsze byłam solidna w wykonywaniu swojej roboty. Teraz z całą determinacją poświęcam się nauce. Ostatnio 5 godzin codziennie na wyjeździe poza Brukselą byłam na kursie za granicą. Teraz uczę się godzinę dwa razy w tygodniu – powiedziała była premier w wywiadzie dla „Super Expressu”.

To jednak nie wszystko. Kopacz opowiedziała także czym zajmuje się w Brukseli.

– Praca europosła jest odpowiedzialna, jestem w trzech komisjach, ale jako wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego mam w swoich zadaniach przede wszystkim zajmowanie się prawami dzieci w Europie, coś na kształt odpowiednika w Polsce Rzecznika Praw Dziecka – mówiła.

Ciekawe, jakie postępy czyni Ewa Kopacz? Miejmy nadzieję, że nauka nie idzie jej podobnie jak w pamiętnej scenie w kultowym już „Dniu Świra”. A może szlifowanie angielskiego ma związek z zapowiadanym przed laty przez byłą premier wyjazdem jej córki do Kanady?

Źródło: se.pl

REKLAMA