Wojciech Cejrowski umieścił w swoich mediach społecznościowych filmik będący komentarzem do afery z fake-newsami na jego temat. Radykalna lewica posuwa się nawet do kłamstwa, gdy chce walczyć z tymi, którzy nie poddają się jej propagandzie. Organizacje LGBT rozpisywały się – po raz kolejny – o odwołanym występie Wojciecha Cejrowskiego w Dublinie. Tymczasem występ się odbył i przybyły na niego tłumy.
Media związane z organizacjami skrajnie lewicowymi, takimi jak np. LGBT, starały się przekonać fanów Wojciecha Cejrowskiego, że jego występ w Dublinie się nie odbędzie. Wszystko po to, aby obniżyć podróżnikowi frekwencje na wydarzeniu.
Jest to próba wprowadzenia cenzury rodem z czasów komunistycznych. Występować przed ludem mogą tylko ci, których poglądy są zgodne za aktualną linią światopoglądową.
– Czy jestem zawiedziony? Zawiedziony nie. Troszeczkę rozczarowany postawą tego całego ugrupowania LGBT, które tak bardzo krzyczy hasła „Stop Nienawiści”, a samo tak naprawdę tą nienawiścią się kieruje – mówi jeden z uczestników wydarzenia.
– Pod górę tak naprawdę robią ludziom, a prawda jest taka, że na występach pana Cejrowskiego nie ma ani słowa na te tematy, które są dla tej grupy drażliwe. Tak naprawdę to jest ich brak wiedzy i ta nienawiść, przeciwko której niby walczą. – dodaje mężczyzna.
Wydarzenie się oczywiście odbyło, a zjechały się na nie prawdziwe tłumy. Przerażające jest jednak to, że lewa strona w walce ideologicznej posługuje się bezczelnym kłamstwem i nie robi tego nawet w jakiś elegancki, zawoalowany sposób tylko zwyczajnie pisze nieprawdę bardzo łatwą do zweryfikowania. Takie ataki dezinformacyjne to brudne i niehonorowe zagrania, nie dziwota więc, że to lewa strona po nie sięga.
Źródło: YouTube