Chwile grozy gwiazd TVN-u. To naprawdę wydarzyło się na żywo w „Dzień Dobry TVN” [VIDEO]

Marcin Prokop i Dorota Wellman. / foto; Prt Sc YouTube
Marcin Prokop i Dorota Wellman. / foto; Prt Sc YouTube
REKLAMA

W „Dzień dobry TVN” miała miejsce mrożąca krew w żyłach wpadka. Prowadzący zapytali kilkuletniego chłopca, o to, kim chciałby zostać w przyszłości. Dorota Wellman i Marcin Prokop nie spodziewali się takiej odpowiedzi.

Z pewnością praca dziennikarza, który prowadzi program na żywo nie jest łatwa. Zwłaszcza jeśli w programie udział biorą dzieci, ponieważ ich szczerość może czasem… zabić. Przekonali się o tym prowadzący „Dzień dobry TVN”.

REKLAMA

Dorota Wellman i Marcin Prokop podczas rozmowy o nebulizatorach i inhalatorach zapytali kilkuletniego chłopca, czy chciałby zostać w przyszłości lekarzem. Odpowiedź dziecka wprawiła wszystkich w osłupienie.

– Nie, mordercą – odparł kilkulatek.

Wszyscy w studio byli osłupieni, a na ich twarzach malowały się nerwowe uśmiechy. Zaskoczony Marcin Prokop próbował ratować sytuację.

– Mordercą zarazków oczywiście, czyli lekarzem, który będzie mordował wirusy i bakterie, tak? – dopytywał.

Jednak chłopiec z zadowoleniem odpowiedział: „nie”. Po tej sytuacji dziennikarz był jeszcze bardziej zdezorientowany. – Zejdźmy na reklamy – powiedział, starając się mimo wszystko obrócić wszystko w żart.

– Cieszymy się, że przeżyliśmy – podsumowała Dorota Wellman.

REKLAMA