Wielka Brytania pogrąża się w chaosie! Szkocki sąd apelacyjny uznał zawieszenie parlamentu przez premiera Johnsona za nielegalne

Premier Wielkiej Brytanii, Borys Johnson / Fot. PAP
Premier Wielkiej Brytanii, Borys Johnson / Fot. PAP
REKLAMA

Szkocki sąd apelacyjny uznał, że zawieszenie parlamentu przez premiera Borisa Johnsona jest nielegalne. Jeśli do tej decyzji przychyli się brytyjski Sąd Najwyższy, Izba Gmin zostanie ponownie zwołana.

28 sierpnia Johnson zdecydował o zawieszeniu prac parlamentu. Do wniosku przychyliła się królowa Elżbieta II. Formalnie do zawieszenia doszło 10 września.

REKLAMA

Tym posunięciem Johnson chciał uniemożliwić Izbie Gmin zablokowanie tzw. „twardego” Brexitu. W międzyczasie jednak parlament przegłosował ustawę Benna, która zabrania Wielkiej Brytanii wyjścia z Unii Europejskiej bez porozumienia.

Oznacza to, że jeśli do 19 października rząd Johnsona nie przedstawi nowej umowy wynegocjowanej z UE, którą zaakceptowałby parlament, to Wielka Brytania po raz kolejny będzie musiała zwrócić się z wnioskiem o przełożenie Brexitu. Według obecnych ustaleń ma do niego dojść 31 października.

W Wielkiej Brytanii trwa polityczny spór o to, czy Johnson mógł zawiesić prace parlamentu. Znany angielski prawnik konstytucjonalista Albert Venn Dicey twierdził, że „Izba Gmin może zgodnie z konstytucją zostać pozbawiona władzy kiedy istnieje uzasadniony powód, by przypuszczać, że Izba nie nie będzie działać zgodnie z wolą obywateli”.

Ci zaś wyraźnie opowiedzieli się za opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Podjęte przez premiera Borisa Johnsona kroki, które zaakceptowała królowa Elżbieta II, miały uniemożliwić Izbie Gmin powstrzymanie lub kolejne przeciąganie Brexitu.

Opozycja odwołała się od tej decyzji. Teraz szkocki sąd cywilny najwyższej instancji w składzie trzech sędziów orzekł, że decyzja o zawieszeniu parlamentu była nielegalna. Sprawa znajdzie finał w brytyjskim Sądzie Najwyższym. Odwołanie będzie rozpatrywane we wtorek, 17 września.

Wielkie dzięki dla wspierających nas i naszej fantastycznej ekipy prawnej, która doprowadziła do historycznego orzeczenia. Prorogacja jest bezprawna – skomentowała Joanna Cherry ze Szkockiej Partii Narodowej.

– Nawet psy na ulicy wiedzą, że zawieszenie parlamentu, w krytycznym momencie, miało na celu powstrzymanie parlamentu od ingerencji w plany premiera dotyczące Brexitu – komentuje Jolyon Maugham na antenie „Sky News”.

Źródło: dailymail.co.uk/nczas

REKLAMA