Zabójczy huragan Dorian pokonał Atlantyk i zmierza nad Polskę! IMGW wydaje ostrzeżenia

Fot. Sat24.com
REKLAMA

Huragan Dorian, który spustoszył Wyspy Bahama, zawitał do Europy. Choć jego siła znacznie opadła, nadal może być niebezpieczny. Meteorolodzy ostrzegają, że 11 września uderzy również w Polskę. Na Bałtyku możliwy sztorm.

Dorian przemierzył już Ocean Atlantycki i pojawił się w Europie. Najpierw dotarł do Islandii. Mieszkańcy wyspy zmagali się porywami wiatru dochodzącymi do 90 km/h, a gdzieniegdzie spadł nawet śnieg.

REKLAMA

Następnie front atmosferyczny uderzył w Wyspy Brytyjskie. Siła wiatru jeszcze się wzmogła, bo osiągnęła nawet 110 km/h, a dodatkowo sążniste opady deszczu spowodowały, że miejscami spadło nawet 40 litrów wody na metr kwadratowy.

Cyklon słabnie jednak z godziny na godzinę. W środę wieczorem ma uderzyć w Polskę. Odczują to przede wszystkim mieszkańcy północnej i północno-zachodniej części kraju.

Wystąpią przelotne opady deszczu oraz znacznie silniejszy niż zazwyczaj wiatr. „Wiatr na wybrzeżu umiarkowany i dość silny, w porywach do 55 km/h, południowo-zachodni” – czytamy na stronie internetowej pogodynka.pl.

Z kolei Synoptycy z Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW-PIB w Gdyni ostrzegają przed sztormem na Bałtyku południowym i południowo-wschodnim oraz w całej polskiej strefie brzegowej po Zatokę Gdańską.

Według prognoz dla tych akwenów będzie wiało z kierunków zachodnich z siłą od 5 do 6 w skali Beauforta, a w porywach do 7-8 w skali B.

Huragan Dorian zdewastował Bahamy na początku września. Ciągły wiatr przekraczał prędkość 290 km/godz., a w porywach nawet 350 km/godz. Fale sztormowe osiągały wysokość ponad 7 metrów. Żywioł spowodował gigantyczne powodzie. Uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych zostało około 13 tysięcy domów, a 43 osoby zmarły.

REKLAMA