Pięciu reaktorom jądrowym we Francji grozi wyłączenie. Mają wadliwe elementy, a Greenpeace czepia się węgla w Polsce

Elektrownia atomowa fot. domena publiczna autor: Japo
Elektrownia atomowa fot. domena publiczna autor: Japo
REKLAMA

Firma Framatome, wykonawca elektrowni atomowych, poinformowała francuskiego operatora energetycznego EDF, że zainstalowane nowe elementy w pięciu reaktorach atomowych, które już pracują lub mają wejść wkrótce do użytku, mogą być wadliwe.

W czwartek 12 września przewodniczący Urzędu ds. Bezpieczeństwa Jądrowego (ASN) Bernard Doroszczuk poinformował, że „co najmniej” pięć reaktorów jądrowych może zostać wyłączonych z produkcji energii.

REKLAMA

Potencjalne wady elementów elektrowni jądrowych dotyczą pięciu reaktorów, ale są to dane tylko dla Francji. ASN nie wyklucza ich zamknięcia, „jeśli będzie to konieczne”.

Koncern EDF zajmujący się dostawami prądu ma wątpliwości, czy firma Framatome przestrzegała odpowiednich procedur przy produkcji i montażu tych elementów. Wadliwych części może być więcej. Dokładniejsze dane zostaną podane po inwentaryzacji w przyszłym tygodniu.

ASN zapewnia, że zapewni bezpieczeństwo i może w dowolnym momencie podjąć decyzję o wyłączeniu reaktorów. W 2017 r. agencja tymczasowo wstrzymała prace przy czterech reaktorach elektrowni Tricastin w departamencie Drôme.

Źródło: AFP

REKLAMA