Adam Borowski, kandydat PiS do Sejmu jest gotów oddać Ukrainie „Przemyśl i połowę Chełmszczyzny”. Deklaracja szefa warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” padła podczas debaty zorganizowanej w Centrum Edukacyjne Powiśle.
Adam Borowski jest obecnie szefem Klubu „Gazety Polskiej” w Warszawie. Podczas debaty zorganizowanej w Centrum Edukacyjnym Powiśle przekonywał, że trzeba popierać Ukrainę. Miało to miejsce w listopadzie 2014 roku.
Zastrzegł, że nawet, gdyby Ukraina powiedziała „oddajcie nam Przemyśl, połowę Chełmszczyzny i tak dalej”, to „mimo wszystko […] wspomagam Ukrainę”.
– Wyobrażam sobie czarny scenariusz – jest niepodległa Ukraina, obroniona przed Moskwą. Mamy wyzwolony Ługańsk, Donieck i odebrany Krym. I ta Ukraina staje się – nazwijmy to – banderowska. Dochodzi tam [do władzy] czarna sotnia, która mówi: chcemy Przemyśla. Ja w ogóle nie wierzę w to, żeby była jasność. Ale mówię: tak, będą tam banderowcy rządzić. Zgłoszą się do Polski – oddajcie nam Przemyśl, połowę Chełmszczyzny i tak dalej. To ja mówię tak, proszę Państwa: to mimo wszystko, gdyby ta hipoteza miała się spełnić, to ja od dzisiaj, tak jak do tej pory, wspomagam Ukrainę. Nawet gdyby ta hipoteza miała się spełnić – przekonywał Adam Borowski, kandydat PiS do Sejmu.
Nie mamy informacji, by kandydat PiS wycofał się z tej wypowiedzi. Startuje z 14 miejsca na liście PiS w okręgu nr 19 (Warszawa).
Źródło: youtube.com/nczas.com