
Cały czas trwa zmowa milczenia dużych mediów na temat Konfederacji, która jest jednym z pięciu ogólnopolskich komitetów wyborczych. W programie w Polsat News poinformowano o czterech komitetach według kolejności wylosowanych list, pomijając listę nr cztery.
Niektórzy mówią, że „Polsat” jest lepszy od większości mediów, bo zdarza mu się czasem wspomnieć o Konfederacji. Jednak cieszenie się z pojedynczych oznak, gdy normą powinna być po prostu uczciwa rzetelność, powoduje właśnie takie kwiatki.
Prowadzący program powiedział o tym, które ugrupowania startują z list od pierwszej do piątej. Pominął zupełnie numer czwarty, z którego startuje Konfederacja.
– Jedynkę wylosował PSL, dwójkę PiS, trójkę Lewica, a piątkę Koalicja Obywatelska – powiedział prowadzący program w Polsat News.
Popełnił też przejęzyczenie, które brzmi jednak niezwykle prawdziwie w kontekście skandalu z „jasnowidzem PiS” Leszkiem Piechotą. Na swoich materiałach wyborczych już wcześniej umieścił numer listy 2, na którym „przypadkiem” będzie startować PiS.
– PKW wystosowała numery… wylosowała numery list wyborczych dla największych partii i ugrupowań – dodał prowadzący program.
Przypadek #MagdalenkaWiecznieŻywa pic.twitter.com/5SmVsIY9X8
— 𝖊𝕷𝕭𝖊𝕲 💚🖤♥️ 🇵🇱 (@_eLBeG_) September 13, 2019
Źródła: twitter.com/nczas.com