Centralny Port Komunikacyjny ma powstawać ponad trzy razy dłużej niż budowano Gdynię. Dlaczego? Minister wyjaśnia, że winna jest Unia.
Robert Mazurek w rozmowie z ministrem inwestycji i rozwoju Kwiecińskim zauważył, że port w Gdyni zbudowaliśmy w 4 lata i był 9 portem europejskim, a wszystko to działo się w niestabilnym 20-leciu międzywojennym.
Natomiast Centralny Port Komunikacyjny mamy budować do 2030 roku, czyli czas budowy wyniesie aż 13 lat. Jaki jest powód, aż tak wielkiej różnicy?
Gdynia była tylko małą wioską zamieszkaną przez paru kaszubskich rybaków, gdy postanowiono o jej rozbudowie. Tymczasem dziś mamy dobrą koniunkturę i ponoć jesteśmy państwem dobrobytu dzielnie goniącym bogaty zachód i nie radzimy sobie z budową lotniska.
– Gdy budowaliśmy Gdynię nie byliśmy w Unii – skwitował Kwieciński. Podał jeszcze przykład lotniska w Berlinie, które przez unijne przepisy buduje się „dłużej od egipskich piramid”.
– Chryste Panie! – podsumował Mazurek.
Źródło RMF FM
