Dziś w Szczecinie odbywa się Marsz Równości, czyli paraliż centrum miasta przez środowiska LGBT. Co ciekawe, po tej imprezie planowana była akcja „odkażania po tęczowych”, zorganizowana przez osoby popierające tradycyjne wartości. Happening o nazwie „LGBT zmyjemy, rodzinę uratujemy” miał polegać na rozdawaniu środków czystości, za pomocą których ludzie będą „zmywać ulice zanieczyszczenia”.
Głównym organizatorem akcji odkażania jest ks. Tomasz Kancelarczyk. Jednakże po tym, jak o happeningu zrobiło się w mediach społecznościowych, kapłan zdecydował, że zrezygnuje z planów. Zamiast rozdawania środków czystości będzie mieć miejsce publiczna modlitwa.
– Zarzuciłem go i całym sercem podjąłem organizowanie modlitwy, która jest najlepszym narzędziem czynienia dobra – napisał w mediach społecznościowych.
O sprawie dowiedział się Adam Bodnar. Rzecznik praw obywatelskich przyznał, że „uznaje inicjatywę, nawiązującą swoją symboliką i językiem do ideologii, która doprowadziła do prześladowań milionów ludzi, za skrajny przykład homofobii i bezprecedensowy atak na godność osób nieheteroseksualnych i transpłciowych”.
– Porównywanie osób lub całych grup społecznych do szkodników czy insektów, które należy zniszczyć, sprzątnąć lub dokonać ich dezynfekcji budzi najgorsze skojarzenia z czasami, gdy światem rządziły nienawiść i pogarda do drugiego człowieka – napisał Bodnar.
Dodał też, że postawa organizatorów akcji oczyszczania to „wyraz całkowitego wypaczenia idei patriotyzmu rozumianego także jako dążenie do dbałości o dobro wspólne”.
Źródło: wp.pl
