Jeżeli wierzy Pan w te brednie o sfałszowaniu losowania, to znaczy,że czas na dłuższy odpoczynek – napisał na twitterze Joachim Brudziński, odnosząc się do, jedno zdaniem, wydumanej afery wokół numerów list w wyborach parlamentarnych. Tymczasem internauci publikują kolejne dowody!
W tym przypadku to był także przypadek ??? – pyta Tadeusz Wieczorkowski i pokazuje internetową reklamę kandydata Damiana Godzińskiego.
Mężczyzna starający się o miejsce w Sejmie opublikował grafikę na której widoczny jest numer listy oraz miejsce na niej zajmowane. Co najważniejsze post został opublikowany 12 września, a więc dzień przed „wylosowaniem” numerków.
W tym przypadku to był także przypadek ??? pic.twitter.com/ExxU7PMQtX
— Wieczorkowski Tadeusz (@tadeusz13227038) 14 września 2019
Oczywiście, politycy partii rządzącej za wszelką cenę unikają komentowania sprawy, bądź jeśli już się na takowe decydują, to usilnie starają się przedstawić sytuację jako teorię spiskową, która nie ma żadnych podstaw merytorycznych.
Niestety dla nich, powyższe zdjęcie to już kolejny dowód w sprawie. W internecie praktycznie co kilka godzin pojawiają się kolejne zrzuty ekranów bądź zdjęcia, na których widać kandydatów z oznaczonym numerem listy.
Do akcji, najprawdopodobniej, wysłani zostali także tzw. trolle, którzy starają się wmawiać odbiorcom, że błędy, które widzimy to najczęściej gapiostwo kandydatów, którzy otrzymali „przykładową grafikę”, którą to następnie zastosowali na swoich plakatach reklamowych.
Źródło: Twitter.com/tadeusz13227038 / NCzas.com