Cejrowski ostro o PiS! Nie zostawił suchej nitki na pomysłach Kaczyńskiego. „To uważam za grandę”

Wojciech Cejrowski oraz Jarosław Kaczyński. / foto: YouTube/PAP(kolaż)
Wojciech Cejrowski oraz Jarosław Kaczyński. / foto: YouTube/PAP(kolaż)
REKLAMA

W najnowszym odcinku „Studia Dziki Zachód”, emitowanego na antenie Radia Wnet, Wojciech Cejrowski ostro skomentował najnowsze pomysły Prawa i Sprawiedliwości. Znany podróżnik nie zostawił suchej nitki na obietnicach wygłoszonych przez Jarosława Kaczyńskiego.

Wojciech Cejrowski omówił m.in. program PiS, w którym jego zdaniem znajdują się rzeczy niebezpieczne. – Kaczyński, przedstawiając program, mówił że podniesie płacę minimalną do 3000 złotych w następnym roku i do 4000 tysięcy złotych w roku 2023 – zaczął podróżnik.

REKLAMA

Nikt nie postawił pytania za co, i jakim sposobem. Podnoszenie płacy minimalnej oznacza, że się niszczy dochody przedsiębiorcy, który musi zapłacić więcej (…) nikt na tej konwencji nie zadał pytania co z przedsiębiorcami? – kontynuował Cejrowski.

Pracę dają pracodawcy i oni skończą ją dawać, bo im się skończy opłacalność albo ceny wzrosną. Jarosław Kaczyński zapowiedział też ochronę przed eutanazją – przypomniał podróżnik. Szybko jednak uciął temat krótkim pytaniem, czy ochrona ta będzie identyczna z ochroną przed aborcją, która nie istnieje.

Oprócz podwyższania płacy minimalnej, Jarosław Kaczyński obiecał też, że będzie podwyższał minimalne emerytury. Znowu pytam z czego? Będzie musiał zgarnąć więcej ZUS-u od przedsiębiorców. Bo to pracodawcy płacą ZUS, pracownik dostaje gołą pensję i nawet nie wie, ile pracodawca odpala na ZUS – dodał.

I jeszcze dwa razy ma być wypłacana „13 emerytura”. To ja proponuję PiS-owi kalendarz tak, żeby było 14 miesięcy. Póki miesięcy jest 12, to wypłacanie 13 i 14 emerytury jest nielegalne. W prywatnym przedsiębiorstwie możemy sobie dodatki tak nazywać, natomiast w państwowym biznesie ZUS, umowa była taka: zabieracie składkę i od razu uczciwie nam mówicie, że te nasze pieniądze nie będą odłożone, tylko muszą pokryć wydatki na obecne emerytury – kontynuował.

Cejrowski uważa, że emerytur powinno być wypłacanych 12 i gdyby w ZUS-ie było więcej środków, to należałoby je odłożyć na koncie emerytalnym podróżnika, a nie wypłacać obecnym emerytom. – To uważam za grandę i za nielegalne, bo niezgodne z tym na co się umawialiśmy wcześniej. Nikt nas nie pytał o zgodę, a ja sam wolałbym mojej mamusi dołożyć, a nie poprzez kieszeń Jarosława Kaczyńskiego – podsumował Cejrowski.

REKLAMA