Makabryczne odkrycie w domu seryjnego abortera. Szczątki ponad dwóch tysięcy dzieci trzymał w piwnicy

"Zabawy" aborcjonistów/Fot. screen Twitter
REKLAMA

Dr Ulrich Klopfer z Indiany w USA za życia był znany jako seryjny aborter. Po jego śmierci 3 września tego roku, rodzina „lekarza” dokonała makabrycznego odkrycia. W jego domu odnaleziono ponad 2 tysiące szczątków dzieci. Policja docieka czy doktor przeprowadzał „zabiegi” również prywatnie, w swoim miejscu zamieszkania.

W domu Klopfera, w hrabstwie Will, rodzina zmarłego dokonała przerażającego odkrycia. „Lekarz” przed śmiercią nie mieszkał sam, dzielił dom z 2246 ciałkami nienarodzonych dzieci.

REKLAMA

Dr Ulrich Klopfer był właścicielem ośrodka dla kobiet w South Bend, gdzie zupełnie legalnie pracował jako seryjny aborter.

Praktyki, których się dopuszczał nie mieściły się jednak nawet w normach przyzwalających na aborcję władz stanu Indiana. W 2016 odebrano mu licencję na wykonywanie aborcji i musiał zaprzestać procederu.

Klopfer miał dopuszczać się przeprowadzania aborcji na nigdzie nie zarejestrowanych pacjentkach. To może być trop w tej makabrycznej sprawie.

Możliwe, że „lekarz” usuwał ciąże prywatnie w swoim domu i stąd tyle tam zwłok nienarodzonych dzieci, które zostały odkryte przez jego rodzinę.

Źródło: theguardian.com/o2.pl/Do Rzeczy

REKLAMA