Wybuchy słoneczne i ogromna energia wyrzucana w kosmos – słyszeliśmy już o tym wielokrotnie z ust naukowców. Tym razem jednak okazuje się, że w ostatnich dniach aktywność Słońca znacząco spadła. Cisza jest tak duża, że znajduje się poniżej progu wrażliwości instrumentów naukowych.
Poziom promieniowania krótkofalowego Słońca, który w ostatnich miesiącach i tak znajdował się na rekordowo niskim poziomie, zmniejszył się o jakieś kolejne 100 razy i znalazł się poniżej progu wrażliwości instrumentów – twierdzi Laboratorium Astronomii Rentgenowskiej Słońca, należące do Instytutu Fizyki im. Lebiediewa Rosyjkiej Akademii Nauk.
Taka sytuacja jest praktycznie niespotykana, jak dotąd naukowcy przyjmowali sygnały o znacznym i szybkim wzroście promieniowania. Obecny stan powoduje duże zaniepokojenie naukowców, ponieważ nie ma realnych przykładów z historii, jak takowy stan wpłynie na Ziemię.
Sądząc po tym, co wyrysowuje się na wykresach, Słońce zmniejszy zarówno rozległą, jak i drobną aktywność. Tempo wybuchów w skali mikro i nano najwyraźniej spadło kilkadziesiąt razy. To dość nieoczekiwane, bo jeszcze parę miesięcy temu na Słońcu pojawiły się zwiastuny początku nowego cyklu. Niektóre prognozy nawet potwierdzały, że już od pierwszych miesięcy 2019 roku, jego aktywność będzie szybko nabierać obrotów. Zamiast tego nasza gwiazda jeszcze bardziej ucichła – czytamy na stronie instytutu.
Nie wiadomo czy w najbliższych miesiącach na Słońce powróci aktywność, czy też „zima” potrwa zdecydowanie dłużej.
Źródło: Smartage.pl / NCzas.com
