Szaleniec na drodze. Litwin jechał hulajnogą pod prąd na autostradzie [VIDEO]

Litwin na hulajnodze/fot. YouTube/NewsLubuski.pl
Litwin na hulajnodze/fot. YouTube/NewsLubuski.pl
REKLAMA

Policjanci z Sulęcina (Lubuskie) ustalili, kto jechał hulajnogą po lubuskim odcinku autostrady A2. Okazało się, że był to obywatel Litwy, który wybrał ten środek transportu, by dojechać do stacji po paliwo, którego zabrakło w jego busie – poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Mężczyzna popełnił kilka wykroczeń drogowych. Przede wszystkim poruszał się po autostradzie na hulajnodze, co jest zabronione. Policjanci z własnej inicjatywy zajęli się tym wątkiem po informacjach i filmie opublikowanych w internecie i mediach – powiedział Maludy.

REKLAMA

Sprawa zyskała rozgłos kilka dni temu po tym, jak jeden z kierowców wrzucił do sieci film z kamery w swoim aucie, na którym uwiecznił mężczyznę jadącego po ciemku pod prąd pasem awaryjnym autostrady A2.

Sytuacja choć z pozoru śmieszna, z pewnością nie miała nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, bowiem mogła zakończyć się tragicznie. Okazało się, że kierującemu busem na litewskich numerach rejestracyjnych zabrakło paliwa w busie. Do najbliższej stacji wybrał się zatem elektryczną hulajnogą – zaznaczył rzecznik lubuskiej policji.

Dodał, że sulęcińscy policjanci starają się teraz dotrzeć do Litwina, by go ukarać za nieodpowiedzialne zachowanie na drodze.

Źródła: PAP/youtube.com

REKLAMA