„Znowu trzeba nam bronić Polski i Europy”. Abp Marek Jędraszewski w 80. rocznicę napaści ZSRR na Polskę

Abp Marek Jędraszewski. / foto: PAP
Abp Marek Jędraszewski. / foto: PAP
REKLAMA

Podczas mszy świętej odprawionej w 80. rocznicę ataku Związku Radzieckiego na Polskę abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę na obecną sytuację Europy. Mówił m.in. o nowych wyzwaniach, trudnościach i zagrożeniach, przede wszystkim kulturowych. W związku z tym konieczne staje się stanięcie w obronie Polski i Europy.

Metropolita krakowski przypomniał, że pomiędzy 2. a 3. w nocy, 17 września 1939, ambasador RP w Moskwie Wacław Grzybowski, został pilnie wezwany do Komisariatu Spraw Zagranicznych w Moskwie. Tam Władimir Potiomkin odczytał notę dyplomatyczną, którą wcześniej Sowieci uzgodnili z Niemcami. Zapowiedział tym samym wkroczenie Armii Czerwonej do Polski uzasadniając je koniecznością „wzięcia pod swoją opiekę” Białorusinów i Ukraińców.

REKLAMA

– Jakże Polska mogła zgodzić się na to, by na jej terytorium znalazły się jednostki Armii Czerwonej? (…) Walczono z Polakami tylko dlatego, że byli Polakami. Jak Polska mogła przystąpić z nimi do wspólnego sojuszu? – pytał abp Jędraszewski.

– Długo trzeba było czekać w Polsce, by o tych tragicznych wydarzeniach mówić otwarcie. Dopiero po 1990 roku, na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, pojawiła się tablica z napisem: „Obrona granicy wschodniej RP 17 IX – 1 X 1939”. Rozważamy tę tragedię i wsłuchujemy się w głos Chrystusa z dzisiejszej Ewangelii, który lituje się nad płaczem matki: „Na widok [matki, której jedyny syn umarł,] Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: „Nie płacz!” – kontynuował metropolita krakowski.

– Te straszliwe wydarzenia – 1 i 17 września 1939 roku nie złamały polskiego ducha, ponieważ wierzono w Boga! Polska katolicki kraj – wydany na łup bezbożnych systemów totalitarnych – nie złamała się, trwając w swoi oporze i przekonaniu, że Bóg użali się na jej losem, i że Polska zmartwychwstanie na nowo – podkreślił.

Na koniec abp Jędraszewski odniósł się również do obecnej sytuacji w Europie. – Jesteśmy w obliczu nowych wyzwań, trudności i zagrożeń. Nie tyle politycznych, co kulturowych. Znowu trzeba nam bronić Polski i Europy, a także wracać do fundamentów prawdziwego autentycznego humanizmu, które zawsze były naszą ostoją. Zrąb tego humanizmu tworzą cztery słowa: Bóg, osoba ludzka, rodzina, naród – mówił.

Źródło: niezależna.pl

REKLAMA