Grzegorz Braun był gościem Marcina Roli w telewizji wRealu24, gdzie odpowiadał m.in. na pytania zadane przez Internautów. Wśród nich pojawiło się to o Patryka Vegę i jego najnowszy film pt. „Polityka”.
Patryk Vega to ostatnio jeden z najpopularniejszych reżyserów w Polsce. Jego filmy z serii „Pitbull”, a także „Botoks”, cieszyły się ogromną popularnością. Teraz tuż przed wyborami parlamentarnymi reżyser wypuścił nowy film zatytułowany „Polityka”.
Braun został zapytany o to, czy film został wypuszczony specjalnie w tym momencie, aby zaszkodzić Prawu i Sprawiedliwości. Lider Konfederacji na Podkarpaciu przyznał przy okazji, że nowego filmu nie widział, choć bardzo ceni Patryka Vegę.
– Nie oglądałem. Pana Patryka Vegi od jego pierwszy produkcji, na czele z nieśmiertelną serialową wersją „Pitbulla”, uważałem i okazjonalnie nawet recenzowałem, jako jednego z najwybitniejszych reżyserów na polskiej scenie filmowej – powiedział Braun.
– Myślę, że to jest wybitnie utalentowany człowiek. Swój talent jakoś jednak trwoniący, bardzo chciałbym zobaczyć jakieś duże kino w wykonaniu Patryka Vegi. Obejrzałem jedynie zajawkę tego filmu (Polityki – red.) – kontynuował.
– Ja to lubię takie komedie, żeby spadać z krzesła ze śmiechu. Takie które zasługują na „buhaha” nie sięgają poziomu moich oczekiwań. Chociaż oczywiście mógłby ktoś się zdziwić, że nie korzystam z okazji, żeby trochę poszydzić z PiS-u, to akurat z tej okazji nie korzystam. Poważniejsze rzeczy się dzieją – podsumował ten temat Grzegorz Braun.