
Raport Departamentu Spraw Zagranicznych USA chwali poziom szkolenia psów policyjnych w Maroku i metodę ich treningu w ramach programów antyterrorystycznych.
Stany Zjednoczone wysłały do pięciu krajów szkolone do wykrywania materiałów wybuchowych psy. W ramach światowej kooperacji i walki z terroryzmem miały one wspomóc miejscowe służby. Los tych psów, które miały być dalej szkolone a miejscu był jednak dość różny.
W Jordanii w latach 2008-2016 zdechło 10 psów. Wg raportu najlepiej sobie poradzili z czworonogami i ich adaptacją właśnie Marokańczycy.
W ocenie urzędników amerykańskich, którzy odwiedzili Maroko stwierdzono, że program szkolenia psów policyjnych spełniał wymagane standardy i pochwalono ich wyżywienie oraz poziom dbałości o zwierzęta.
Psy są dostarczane w ramach programu pomocy w walce z terroryzmem. Pomoc obejmuje dostawę psów policyjnych i opiekę lekarza weterynarii przez pierwsze 4 miesiące. W Maroku eksperyment się powiódł, a w lutym 2019 r. marokańska Dyrekcja Generalna ds. Bezpieczeństwa Narodowego (DGSN) wyznaczyła 28 nowych przewodników. Do jednostki „kynologicznej” wcielono także policjantki.
W arabskiej kulturze psy nie mają jednak specjalnych przywilejów. W chwalonym przez USA Maroku nie tak dawno dochodziło do masakry bezpańskich czworonogów, które wybijano na ulicach Wadży. Po licznych petycjach „wyroki śmierci” zmieniono im w 2017 roku na sterylizację.
Źródło: Bladi.net