Spięcie na linii Rzym-Budapeszt! Nowy szef MSZ Włoch: „Kto w UE nie akceptuje kwot migrantów, powinien być surowo karany”

Imigranci na włoskim statku Diciotti. Źródło: Facebook
Imigranci na włoskim statku Diciotti. Źródło: Facebook
REKLAMA

– Kraj UE, który nie akceptuje relokacji migrantów, powinien być „surowo karany” – ocenił w poniedziałek nowy szef MSZ Włoch Luigi Di Maio. Tak zareagował na krytykę ze strony władz Węgier, zarzucających Rzymowi „niebezpieczne” postępowanie w sprawie migracji.

W wydanym oświadczeniu szef współrządzącego we Włoszech Ruchu Pięciu Gwiazd odniósł się do słów węgierskiego ministra spraw zagranicznych Petera Szijjarto, który w telewizji skrytykował decyzję rządu Włoch o wpuszczeniu do portu na Lampedusie statku organizacji pozarządowej Ocean Viking z 82 migrantami na pokładzie. Trafią oni na mocy porozumienia do pięciu krajów UE – do Włoch, Niemiec, Francji, Portugalii i Luksemburga. Władze Węgier nie akceptują kwot relokacji.

REKLAMA

Według Szijjarto decyzja o przyjęciu statku jest „godna ubolewania” i „niebezpieczna”, gdyż – w jego ocenie – do Europy znów będzie mogło dostać się nielegalnie wielu migrantów. „My to odrzucamy” – podkreślił Szijjarto, dodając, że Węgry nie zgodzą się na żadne kwoty i za wszelką cenę będą bronić swych granic.

W reakcji na te słowa Di Maio ocenił, że opinia wyrażona przez węgierski rząd jest przykładem „instrumentalnego wykorzystania” kwestii migracji.

„Włochy od lat żyją w kryzysie wywołanym także i przede wszystkim przez obojętność niektórych europejskich partnerów, takich jak Węgry. Łatwo zachowywać się jak suwerenista wobec granic innych krajów” – dodał szef włoskiej dyplomacji. „Ten, kto nie akceptuje kwot (migrantów), powinien zostać surowo ukarany. Włochy nie mogą i nie wezmą same na siebie problemu, który dotyczy całej UE” – podkreślił Di Maio.

W podobnie ostrym sporze z władzami Węgier, zwłaszcza z ministrem Szijjarto, był wcześniej rząd centrolewicowej włoskiej Partii Demokratycznej, która od początku września jest koalicjantem Ruchu Pięciu Gwiazd.

Źródło: PAP

REKLAMA