Kawęcki o prowokacyjnym marszu LGBT „dla życia i rodziny”: To jest to na rękę obozowi rządzącemu

Krzysztof Kawęcki / Fot. YouTube/MediaNarodowe
Krzysztof Kawęcki / Fot. YouTube/MediaNarodowe
REKLAMA

Krzysztof Kawęcki, były prezes Prawicy Rzeczypospolitej, który wraz z innymi działaczami odszedł niedawno z ugrupowania Marka Jurka, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” skomentował planowany na sobotę marsz LGBT, który wzbudził wyjątkowe emocje ze względu na swoją nazwę. Nawiązuje bowiem do Marszu dla Życia i Rodziny, na których promuje się normalny model rodziny i ochronę życia nienarodzonych dzieci.

Tu chodzi o to, żeby nie było tolerancji dla osób wyznających tradycyjne wartości. I to w jakiś sposób ma już miejsce, stygmatyzuje się bowiem, co więcej – poddaje się pewnym formom represji wypowiedzi krytykujące działania podejmowane przez środowiska LGBT. Przykładem jest właśnie postawa rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na felieton – zresztą znakomitego publicysty, wybitnego pedagoga, naukowca prof. Aleksandra Nalaskowskiego – powiedział Krzysztof Kawęcki.

REKLAMA

Z drugiej strony – poza tą represyjnością – ma to na celu eliminowanie z przestrzeni życia publicznego, także w wymiarze indywidualnym, wartości chrześcijańskich, prorodzinnych – zaznaczył Kawęcki.

Były prezes Prawicy Rzeczypospolitej przypomniał, że „były próby blokowania przez prezydentów poszczególnych miast takich marszów, ale niestety były uchylane przez sądy”. – To oczywiście pokazuje, że mamy do czynienia ze słabością państwa, które nie potrafi bronić fundamentów, na których zostało zbudowane – ocenił były prezes Prawicy Rzeczypospolitej.

Zaznaczył również, że „nie są też egzekwowane kompetencje państwa i konstytucyjne zapisy, które mają chronić – w tym wypadku – rodzinę”.

Myślę, że tutaj brakuje woli politycznej, żeby tego typu działania ograniczyć czy ukrócić – stwierdził i dodał, że „w tym zakresie – w ogóle w sferze kulturowej – mamy zupełną bierność obozu władzy”.

I ten stan rzeczy trwa nazbyt długo, a to z kolei sprzyja rodzeniu się różnych interpretacji – często nieuprawnionych, tego typu, że polaryzacja światopoglądowa w dużym stopniu jest na rękę obozowi rządowemu i większości parlamentarnej – zauważył.

Polaryzacja pewnych postaw jest na rękę obecnej władzy. Ponieważ zdecydowana większość Polaków jest przeciwko wprowadzaniu dewiacji w obszar życia publicznego, to przynosi to punkty sondażowe Zjednoczonej Prawicy, bo przedstawiciele tego obozu dość mocno w sposób przynajmniej werbalny, hasłowy – podczas konwencji wyborczych – przeciwstawiają się tego typu zachowaniom. Niestety w ślad za tym nie idą konkretne działania, a zatem liderzy Zjednoczonej Prawicy powinni mieć też świadomość, że taka taktyka na dłuższą metę jest absolutnie nieskuteczna – stwierdził Kawęcki.

Źródło: naszdziennik.pl

REKLAMA