Powraca sprawa mitycznego sondażu PiS, który zwiastował przegraną tej partii! Kaczyński: „Sondażami nie wygrywa się wyborów”

Jarosław Kaczyński/Fot. Aleksander Koźmiński/PAP
Jarosław Kaczyński/Fot. Aleksander Koźmiński/PAP
REKLAMA

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaapelował na konwencji w Radomiu o mobilizację elektoratu. – Każdy głos się liczy; liczy się nasz wysiłek, liczy się nasza mobilizacja; sondaże nie wygrywają wyborów, wygrywa się je przy urnach – przekonywał lider Prawa i Sprawiedliwości.

Kaczyński wyraził pogląd, że „gdyby w Polsce był normalny układ medialny”, to nie miałby wątpliwości, jak mogłyby się skończyć październikowe wybory.

REKLAMA

Tak demotywujące słowa w ustach lidera partii rządzącej są zaskakujące. Przywodzą na myśl plotki o „tajnym pisowskim sondażu”, które pojawiły się w sierpniu.

Agata Kondzińska napisała wówczas w „Gazecie Wyborczej” o tajnym wewnętrznym sondażu, który miało zamówić Prawo i Sprawiedliwość. Miało z niego wynikać, że realne poparcie dla partii rządzącej jest dużo niższe niż to pokazywane w propagandowych sondażach.

„PiS zamówił własny sondaż po ujawnieniu afery Piebiaka, aby skonfrontować go z sondażami powszechnie dostępnymi, np. Kantaru dla TVN. Z pisowskiego badania wynika, że notowania partii rządzącej spadły o kilka punktów procentowych – do 37 proc. (Kantar wskazywał na 39 proc. poparcia – spadek o 5 pkt proc.) A jeszcze niedawno PiS wzbijał się na poziom prawie 45 proc.” – pisze Kondzińska.

Do tych rewelacji należy podejść z dystansem, pamiętając, że pochodzą one z „Gazety Wyborczej”, a nie z jakiegoś rzetelnego źródła.

Dziennikarze portalu „300polityka” przeprowadzili rozmowę z dwoma działaczami partii Jarosława Kaczyńskiego i obaj niezależnie od siebie zaprzeczyli informacjom podanym przez Kondzińską.

Źródło: PAP/300polityka/Gazeta Wyborcza/Nczas.com

REKLAMA