Macron w postępowym szale. Prezydent Francji domaga się kar dla krajów, które nie chcą nielegalnych imigrantów

Emmanuel Macron. / foto: PAP
Emmanuel Macron. / foto: PAP
REKLAMA

Prezydent Francji Emmanuel Macron po spotkaniu z premierem Włoch Giuseppe Contem w Rzymie w środę opowiedział się za „poważnym karaniem” tych państw UE, które odmawiają udziału w mechanizmie dystrybucji nielegalnych imigrantów.

Macron wyraził przekonanie, że potrzebny jest „automatyczny europejski mechanizm przyjmowania imigrantów”, dzięki któremu Malta czy Włochy będą miały pewność, że inne kraje wraz z nimi będą brały na siebie odpowiedzialność za migrantów.

REKLAMA

Macron ocenił, że od 2015 roku, czyli od eskalacji kryzysu migracyjnego, Włochy spotykają się z „brakiem zrozumienia i niesprawiedliwością”.

Nasze podejście – mówił – „musi odpowiadać trzem wymogom: po pierwsze wymogowi człowieczeństwa, a także solidarności, której zbyt często brakuje w UE, oraz skuteczności”.

„Nieporozumienia polityczne doprowadziły do nieskutecznego podejścia w zapobieganiu napływowi (migrantów) i zwalczaniu ruchów wtórnych” przez granice krajów UE – zaznaczył Macron.

Francuski przywódca opowiedział się też za „poważnym karaniem” tych państw, które nie uczestniczą w „europejskiej solidarności” w kwestii przyjmowania migrantów.

Zdaniem Macrona odpowiedzią na zjawisko migracji nie może być „nacjonalistyczna prowokacja”, ale „tworzenie rozwiązań polegających na naprawdę skutecznej europejskiej współpracy”.

Conte, relacjonując dziennikarzom przebieg spotkania z prezydentem Francji, oświadczył: „Konieczne jest, by Unia Europejska dokonała zmiany w kierunku strukturalnego, a już nie kryzysowego zarządzania napływem” migrantów.

„Otrzymałem zapewnienie o pełnej gotowości prezydenta Macrona do udziału w europejskim mechanizmie przyjmowania migrantów, redystrybucji i skutecznego odsyłania” – stwierdził szef włoskiego rządu.

Następnie premier Conte dodał: „Musimy doprowadzić do tego, aby kwestia ta wyszła poza także antyeuropejską propagandę. Włochy nie obniżą czujności wobec przemytu ludzi i stoją na stanowisku, że nie można pozwolić przemytnikom na to, aby decydowali jak i kiedy mają prawo wstępu, ale musimy też zarządzać zjawiskiem migracji w sposób konkretny, praktyczny”.

Z danych włoskiego MSW wynika, że w tym roku przybyło do Włoch prawie 6300 migrantów, o 70 proc. mniej niż w tym samym czasie w 2018 roku. Jednak w ostatnich dwóch miesiącach tego roku odnotowano nasilenie się napływu migrantów na włoskie wybrzeża. Najwięcej z nich pochodzi z Tunezji, Pakistanu i Wybrzeża Kości Słoniowej.

(PAP)

REKLAMA