Stonoga ujawnia kolejne skandaliczne zachowania wobec niego w więzieniu. „Wpychano mi do nosa sondę powodującą krwotok i nie pozwolono być na ślubie syna”

Zbigniew Stonoga/fot. YouTube/Zbigniew Stonoga
Zbigniew Stonoga/fot. YouTube/Zbigniew Stonoga
REKLAMA

Zbigniew Stonoga wrzucił na Facebooka kolejne posty ujawniające, jak był traktowany w więzieniu. Z jego relacji i udostępnionych dokumentów rysuje się skandaliczne traktowanie w polskim więzieniu. Funkcjonariusze więzienni mieli wpychać Stonodze „na siłę do nosa sondę, która powoduje krwotok”. Nie zezwolono mu też udać się na ślub jego syna uzasadniając to „zagrożeniem bezpieczeństwa funkcjonariuszy”.

Dziś jestem u lekarza w Łodzi.Odebrałem z prokuratury płyty z nagraniem gdy służba wiezienna wpycha mi na siłę do nosa sondę która powoduje krwotok – napisał na Facebooku Zbigniew Stonoga.

REKLAMA

Rozrywają mi naczynia krwionośne i nawet brewka im nie drgnie – podkreślił.

Informację okrasił zdjęciem „spod bramy pisowskiej katowni w Łodzi”, tzn. Zakładu Karnego nr 2. – Przesyłam trzy ciepłe słowa dyrektorowi więzienia i jego zastępcy o nazwisku Duda – napisał.

Wrzucił także zdjęcia postanowienia sądu o uchyleniu decyzji dyrektora Zakładu Karnego w Siedlcach o uniemożliwieni Stonodze udziału w ślubie jego syna. – Patrz Polsko w jaki sposób pozbawiono mnie możliwości udziału we Mszy Św i uroczystości zaślubin mojego syna.Mimo, że siedlecki „sąd” uchylił decyzję uznając ją za niezgodną z prawem dyrektor ZK Siedlce Marek Suwiński nie poniósł do dziś żadnych konsekwencji. Śledztwo umorzono z powodu znikomej szkodliwości społecznej czynu – zaznaczył Zbigniew Stonoga.

Ciekawe jak zakwalifikują inne grzeszki naczelnika marka kierownika, o których będzie głośno za kilka dni – zapowiedział.

REKLAMA