
Redaktor Tomasz Lis nie chciał pozostać obojętny wobec wczorajszego strajku klimatycznego i podobnie jak inni celebryci medialni zabrał głos w kwestii ochrony środowiska.
Redaktor Lis uczynił to tradycyjnie za pomocą wpisu na Twitterze. Napisał na temat twarzy światowych protestów jaką stała się Greta Thunberg.
Lis uczciwie przyznaje, że jak każdy rozsądny człowiek był sceptyczny co do jej osoby.
– 16-tolatka działa zamiast się uczyć? – pyta.
Teraz kiedy media skutecznie wykreowały nastoletnią Szwedkę cierpiąca na chorobę Aspergera na ikonę światowego ruchu klimatycznego przyłącza się do grona jej wyznawców.
Lis twierdzi, że dokonała wielkiej rzeczy zmieniając świadomość ekologiczną wielu ludzi na całym świecie.
Co dziwniejsze redaktor Newsweeka przyznaje się, że stało się tak także w jego przypadku i owa świadomość ekologiczna wzrosła jak napisał „niesamowicie’.
Warto spytać w takim razie jak niska była owa świadomość skoro osoba taka jak Greta Thunberg nie wychodząc poza chwytliwe hasła skuteczne na wiecach zdołała ją tak radykalnie podnieść?
Jeżeli zrozumienie kwestii związanych z ekologią zależy w przypadku Tomasza Lisa od wywodów Grety Thunberg to jest to wręcz żałosne. Ciekawe kto inspiruje redaktora w innych obszarach otaczającego nas świata?
Warto też zauważyć, że Tomasz Lis od lat aspiruje do roli osoby wskazującej innym „słuszne” drogi postępowania. Jeśli taki ma być poziom współczesnych liderów to jest to co najmniej niepokojące.
W kwietniu na spotkaniu z dziennikarzami z Europy i Ameryki pierwszy raz usłyszałem o Grecie Thunberg. Niektórzy byli sceptyczni Ja trochę też. 16-tolatka działa zamiast się uczyć? Ale ona dokonała rzeczy wielkiej. Świadomość ekologiczna wielu, moja też, wzrosła niesamowicie.💪🌲
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 21, 2019