Dr James Benford uważa, że krążące w okolicy Ziemi asteroidy wcale nie są tym, za co je uważamy. Z opublikowanego w „Astronomical Journal” artykułu wynika, że mogą być one miejscem, gdzie obce cywilizacje zostawiły swoje sondy i badają część kosmosu.
Amerykański astronom uważa, że asteroidy, które regularnie przelatują koło naszej planety nie są tym, za co powszechnie się je uważa. Chodzi o tzw. obiekty ko-orbitalne, czyli asteroidy, które mają własną, powtarzającą się trajektorię przelotu.
Dr Benford przekonuje, że właśnie w tego typu obiektach znajdują się „czyhacze”, czyli sondy pozostawione przez obcych w kosmicznych skałach. Sondy te mają ukrywać się w asteroidach, by nie zostały dostrzeżone przez nikogo.
– Zależnie od nieznanej motywacji obcych, sondy mogą reagować na intencjonalne sygnały lub nie. Czyhacze prawdopodobnie były robotyczne, podobnie jak nasze sondy Voyager i New Horizons – czytamy w publikacji.
Jednym z miejsc, gdzie miałaby się ukrywać sonda obcych, jest według amerykańskiego naukowca asteroida HO3 2016. Co ciekawe, Chińska Narodowa Administracja Kosmiczna ogłosiła niedawno plan wysłania na nią sondy. Czy wiedzą więcej niż amerykańscy astronomowie?
Źródło: forbes.com/youtube.com
