W Paryżu odbyło się w sobotę kilka manifestacji. Protestowano przeciw reformie emerytur (związki zawodowe FO), na ulice wyszli tradycyjnie ludzie w „żółtych kamizelkach”, ale największe zadymy miały miejsce w związku z „ochroną klimatu”. Ekologów wsparli anarchiści z „Czarnego Bloku”, pojawiły się barykady i walki z policją.
W sumie policja zatrzymała w Paryżu 395 osób, z czego 99 trafiło do aresztu na dłużej. Ewenementem jest zatrzymanie 50-letniego Nicolasa C., który jest… kapitanem policji. Stał on w grupie osób na rozpoczynającej się manifestacji „żółtych kamizelek” na Polach Elizejskich.
Grupa ta miała obrażać i zwyzywać policjantów ze zmotoryzowanej eskadry policji (BRAV). Szybko przystąpiono do legitymowania grupy i wtedy okazało się, że jeden z demonstrantów wyciągnął… policyjną legitymację.
Zatrzymany Nicolas C. okazał się kapitanem STSI (służby technologii i systemów informatycznych MSW), które mają siedzibę w podparyskim Issy-les-Moulineaux. Nie był na służbie, więc wspierał manifestantów. W czasie zatrzymywania dodatkowo pokazał swoim kolegom z oddziałów prewencji wyciągnięty środkowy palec…
Nicolas C. został przewieziony na komisariat policji w czternastej dzielnicy Paryża, gdzie został umieszczony w areszcie „za obrazę i bunt”. Swoim kolegom przedstawił się jako uczestnik protestu „żółtych kamizelek”. Zbuntowany oficer to rzecz już mało bezpieczna dla państwa. W dodatku to rzecz kłopotliwa, więc na razie policja skierowała go na… badania psychiatryczne.
Większość innych zatrzymanych trafiła do aresztów z demonstracji w sprawie klimatu. Brało w nim udział, wg różnych ocen od 15 tys. (wg policji) do 50 tys. (wg organizatorów) osób, w tym skrajnie lewicowi bojówkarze.
Kilka sektorów zostało zamkniętych, takich jak Avenue des Champs-Élysées, a także niektóre departamenty, zwykle otwarte z okazji Dni Dziedzictwa, 21 i 22 września. Wyjątkowo pałac Elysee przyjmuje również gości po rejestracji. O 18.00 miało miejsce 163 aresztowania i 395 werbalizacji, donosi kilka mediów, w tym Franceinfo. 99 osób zostało aresztowanych. Według paryskiej komendy policji w stolicy policzono około 16 000 protestujących, a według organizatorów 50 000.
#MarchePourLeClimat #Acte45 #GiletsJaunes
Départ de la marche pour le climat à #Paris ! pic.twitter.com/ei0yZSBwFG— Cerveaux non disponibles (@CerveauxNon) September 21, 2019
Manifestacje mocno zepsuły tzw. dni dziedzictwa, w czasie których można zwiedzać za darmo historyczne budynki, także siedziby instytucji rządowych. Ze względów bezpieczeństwa tym razem np. ministerstwa były dla zwiedzających zamknięte.
Marche pour le climat: les black blocs présents en nombre dans le cortège pic.twitter.com/YqYCfpFOiW
— BFMTV (@BFMTV) September 21, 2019
Źródło: France Info/ Le Parisien