Włodzimierz Czarzasty broni funkcjonariuszy SB: „Nigdy się nie zgodzimy na to, żeby były zabierane jakiekolwiek prawa nabyte”

Włodzimierz Czarzasty i ZSRR. Foto: PAP / Pixabay
Włodzimierz Czarzasty i ZSRR. Foto: PAP / Pixabay
REKLAMA

Na konferencji w Szczecinie Włodzimierz Czarzasty zaprezentował swoją wizję polityki historycznej. Nie trudno się domyśleć jak ta polityka, ma zdaniem szefa SLD i byłego członka PZPR, wyglądać.

– Chcieliśmy z wielkim szacunkiem, w tym miejscu, po pierwsze – pokłonić się tym, którzy walczyli i doprowadzili do tego, że to miejsce możemy nazywać Polską. Bez względu na to czy byli to żołnierze polscy, czy byli to żołnierze radzieccy – powiedział i dodał, że żołnierzy radzieckich zginęło w Polsce ok. 700 tys.

REKLAMA

– Ci ludzie nas wyzwolili, ci ludzie dali nam wolność od Niemiec i od Niemców, od faszystów – przekonywał dalej Czarzasty.

– Zawsze jak mówię o tym, to padają takie zarzuty, że jednocześnie żołnierze radzieccy przynieśli nam inne zniewolenie – tak, to prawda. Ale zawsze sobie w takim momencie zadaję pytanie, czy ktoś, kto nie miał wolności mógł dać wolność komuś? Tak naprawdę tę wolność, o której Polska marzyła i którą dostała po 1990 roku pełną, powinni wywalczyć dla nas Amerykanie i Anglicy jak siedzieli przy stole, gdzie decydowali w trakcie wojny i po wojnie o nowym podziale granic, o nowych podziałach strefy wpływu – argumentował dalej Czarzasty popuszczając wodze swej fantazji.

Czarzasty zaznaczał, że w narracji prawicowej źle mówi się o czasach PRL.

– Bez względu na to, co o tych czasach myślicie, to były to czasy młodości naszych rodziców, naszych dziadków i ludzi, którzy odbudowali to miejsce – bronił Polski Ludowej.

Szef SLD mówił, że lewica ma szacunek do żołnierzy, czy do osób, które odbudowywali Polskę.

– Ten szacunek lewica będzie miała do was zawsze. Ten szacunek będzie miała lewica do ludzi aktywnych do 1990 roku – podkreślał stając tym samym w obronie ludzi, którzy służyli komunistycznemu reżimowi.

– Nigdy się nie zgodzimy na to, a jeżeli to się stanie, to będziemy ten proces odwracać, żeby były zabierane jakiekolwiek prawa nabyte ludziom ze względu na to, że jakiejś władzy się nie podobają – grzmiał z partyjnej trybuny. Dodał również, że zarówno Platforma Obywatelska, jak i Prawo i Sprawiedliwość pogwałciły zasadę praw nabytych.

– Bezpieczeństwo może wam dać władza demokratyczna, w której lewica będzie współrządziła dlatego, że nie może być tak, że ze względów ideologicznych jakakolwiek władza zabiera jakiekolwiek grupie prawa nabyte. Dzisiaj to były służby mundurowe, jutro to będą żołnierze, pojutrze to będą niepokorni nauczyciele, potem będą niepokorni prokuratorzy, potem będą niepokorni sędziowie – nie zgadzamy się na to – mówił Czarzasty zamieniając się w proroka stającego zarazem w obronie beneficjentów poprzedniego systemu.

– Co raz zostało dane w imię prawa, powinno być zawsze u tych ludzi, którzy zostali tym obdarowani. Prawa nabyte są święte – podkreślał przewodniczący SLD.

Źródło: PAP

REKLAMA