
Firma Snap (właściciel aplikacji Snapchat) ujawniła agresywne praktyki Facebooka względem konkurencji w ramach trwającego dochodzenia antytrustowego amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu (FTC) przeciwko koncernowi Zuckerberga – podał dziennik „Wall Street Journal”.
Facebook miał m.in. zniechęcać użytkowników Snapchata obserwowanych przez wielu internautów do korzystania z tej aplikacji i do wspominania o tym, że mają w niej konto w treściach zamieszczanych na własnej platformie Instagram (bezpośrednio konkurującej z programem Snapa). Koncern Marka Zuckerberga miał również ograniczać rozpowszechnianie na Instagramie treści, które były szeroko udostępniane za pośrednictwem konkurencyjnej usługi.
Dokumentację praktyk stosowanych przez Facebooka, których celem – zdaniem Snapa – było ograniczenie możliwości konkurowania z koncernem z Menlo Park, twórcy Snapchata zebrali w specjalnym dossier zatytułowanym „Projekt Voldermort”. Nazwa ta odnosi się do postaci złego czarnoksiężnika z powieści J.K. Rowling o Harrym Potterze. Główny adwersarz popularnego cyklu książkowego i filmowego zazwyczaj jest wspominany przez bohaterów jako „Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać”.
Jak pisze dziennik „Wall Street Journal”, w ostatnich miesiącach Federalna Komisja Handlu zaczęła kontaktować się z przedstawicielami firm konkurujących niegdyś z Facebookiem, które zakończyły swoją działalność po utracie dostępu do platformy tego serwisu. FTC prowadzi również rozmowy z firmami, które sprzedały swoją działalność Facebookowi – twierdzą źródła nowojorskiej gazety.
„WSJ” podkreśla, że dyskusje te koncentrują się wokół agresywnych praktyk wzrostu biznesowego, które podejmuje Facebook. Projekt kilkorga studentów uczelni wyższej w ciągu 15 lat stał się podstawą usług, z których korzysta co czwarty człowiek na świecie.
Zdaniem Gene’a Kimmelmana – byłego urzędnika ds. antytrustowych w ministerstwie sprawiedliwości USA za czasów administracji prezydenta Baracka Obamy – rozmowy z konkurencyjnymi firmami prowadzone przez organy państwa w ramach postępowań tego typu nie należą do rzadkości. – FTC może starać się zbudować obraz zachowania, którego celem było powstrzymanie konkurencji wobec centralnej dla Facebooka części działalności biznesowe – wskazał Kimmelman w rozmowie z „WSJ”.
Źródła gazety wskazują, że w koncernie Marka Zuckerberga panują obawy co do możliwości ujawnienia obciążających firmę informacji przez rywali. Facebook ma obecnie rozważać różne sposoby na poprawienie relacji z innymi spółkami z sektora nowych technologii.
Jak przypomina „Wall Street Journal”, Facebook wielokrotnie twierdził, że przejmowanie przez niego mniejszych firm „napędza innowacyjność” zamiast ją ograniczać. Według rzeczniczki koncernu pojawiające się w ciągu lat nowe funkcjonalności usług Facebooka natomiast nie ograniczały konsumentom możliwości wyboru, tylko je powiększały.