I śmieszne, i straszne! Nie udało się złapać przestępcy, gdyż rozładowały się akumulatory w elektrycznym radiowozie

Radiowóz Tesla. Foto: YouTube / KPIX CBS SF Bay Area
Radiowóz Tesla. Foto: YouTube / KPIX CBS SF Bay Area
REKLAMA

Do ciekawego zdarzenia doszło w Kalifornii. Policjant z San Francisco ruszył w pościg za przestępcą Teslą. Jego elektryczny radiowóz rozładował się w czasie jazdy.

Kalifornijski oficer policji Jesse Hartman ścigał przestępcę swoją Teslą. W czasie pościgu zawiadomił policyjną bazę, że w jego elektrycznym radiowozie za kilka kilometrów skończy się prąd.

REKLAMA

Wówczas do pościgu włączyły się także inne jednostki. Zaprzestały one jednak pogoni za przestępcą, gdyż ten zaczął wykonywać niebezpieczne manewry zagrażając przy tym innym uczestnikom ruchu.

Koniec końców mężczyzna porzucił swój samochód w San Jose. Obecnie trwają jego dalsze poszukiwania.

Rzeczniczka Fremont Police Department, Geneva Bosques, odniosła się do kwestii rozładowanych akumulatorów w Tesli. Stwierdziła, że tak naprawdę nie wiadomo dlaczego nie było w nich prądu, gdy radiowóz rozpoczynał pościg.

Kalifornijska policja testuje właśnie radiowozy Tesla Model S P85. Po zakończeniu pełnego dyżuru wskaźnik naładowania wykazywał w każdym z nich do tej pory ok. 40-50%. Sporadycznie jednak zdarzały się przypadki nagłego rozładowania.

Źródło: rp.pl

REKLAMA