LGBT deflorowało Lublin. Była Joanna Mucha, transparenty „Bób, humus, włoszczyzna” i tradycyjna hucpa objazdowego cyrku

Parada LGTB w Lublinie Fot Twitter (Dariusz Prosiecki)
REKLAMA

II Marsz Równości odbył się już w Lublinie i dotarł w okolice Placu Teatralnego, gdzie ma się zakończyć, tylko dzięki otoczeniu go kordonem policji. Przeciwnicy marszu usiłowali blokować pochód.

Na ul. Sowińskiego zwolennicy normalności polskich ulic ustawili na drodze parady baner z napisem: „Naród, który się oburza, ma prawo do nadziei, ale biada temu, który gnije w milczeniu – C.K. Norwid”.

REKLAMA

Policja rozpędziła wyznawców wieszcza używając gazu łzawiącego i armatki wodnej. Żadnego poszanowania dla mądrości poezji.
Wcześniej, na ul Głębokiej, policja także użyła armatki wodnej, aby zmusić ludzi do zejścia z jezdni i przerwać blokadę parady „tęczowych”. Z okien jednego z domów poleciały jajka.

Przed policjantami ochraniającymi paradę, szła ubrana w kombinezony grupa kontrmanifestantów ze szczotkami i wiadrami, przypominająca ekipę odkażającą. Trzymano tam transparent z napisem „Radioaktywna chmara”.

Chodnikami szły grupy głównie młodych ludzi, niektórzy wykrzykiwali w stronę uczestników marszu – „Zakaz pedałowania”. Za przeciwnikami marszu jechał z kolei policyjny wóz z armatką wodną, a nad pochodem krążył policyjny śmigłowiec.

Kontrmanifestanci wykrzykiwali: „Lublin miastem bez dewiacji!”, „Chłopak i dziewczyna normalna rodzina” itp.

Na czele Marszu Równości uczestnicy nieśli swoje transparenty z napisami: „Wielka promocja homoseksualizmu”, co pokazywało o co im naprawdę chodzi.

Na „platformie” były przyczepione transparenty z napisami: „Najlepiej wiem, kim jestem”, „Miłość to miłość”. Były też tęczowe flagi i transparenty z napisami: „Love is love”, „Ten jest zboczony, kto sieje nienawiść”, „Bób humus włoszczyzna”, „Homofobia zagraża polskiej rodzinie”, „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”, „Jezus kazał kochać”. W tym ostatnim przypadku potraktowali Ewangelię dość wybiórczo, zapominając o piętnowaniu grzechu, a także o tym, że niektórych ze świątyni trzeba było jednak przepędzić…

Źródło: PAP

REKLAMA