
Holendrzy pochodzenia marokańskiego, chcą pozbawić się swojej marokańskiej narodowości i wzywają holenderskie władze do zniesienia zasady podwójnego obywatelstwa. Chcą się odciąć od służb Królestwa Maroka, które ingerując w ich życie.
Od lat 70. Maroko utworzyło cały szereg instytucji rządowych, które zajmują się swoją diasporą, ale dość często szpiegują, zastraszają, kuszą i rekrutują do różnych działań mieszkających w Holandii Marokańczyków. Nie wykluczone, że zapatrzyli się tu na metody wykorzystywane przez Izrael.
Teraz pojawił się manifest żądający zniesienie podwójnego obywatelstwa, co miałoby odciąć Holendrów pochodzących z Afryki Północnej od wścibskości władzy w Rabacie.
Manifest wsparła centrowa Partia Demokraci 66, która wezwała do debaty w tej sprawie w parlamencie. Wg deputowanego Jana Paternotte każdy obywatel marokańsko-holenderski powinien mieć prawo do wyboru jednej narodowości. Oskarżył też Rabat o próbę zastraszania swoich obywateli.
Maroko nie jest tu wyjątkiem. W podobny sposób wykorzystuje swoich obywateli Turcja i np. Izrael. W tym ostatnim przypadku nikt jednak naciskać na określanie swojej lojalności ani myśli.
Sprawa trafi zapewne pod obrady parlamentu. Urodzone w Holandii osoby z dwójki marokańskich rodziców, które automatycznie wg prawa krwi są też Marokańczykami, mogłyby same decydować o wyborze narodowości.
Społeczność marokańska w Holandii szacowana jest na 400 000 osób. Zdarzały się już przypadki szykan osób krytykujących politykę Maroka, którzy jeździli do tego kraju np. na wakacje.
Źródło: France Info/ Bledi.net