Szkoła koraniczna okazała się „domem horroru”. Torturowano tam setki dzieci!

Nigeryjskie dzieci/fot. ilustracyjne/fot. Twitter Papieskie Dzieła Misyjne
Nigeryjskie dzieci/fot. ilustracyjne/fot. Twitter Papieskie Dzieła Misyjne
REKLAMA

Po odkryciu dzieci przykutych łańcuchami, nawet nigeryjska policja podała, że odkryła… dom grozy. Chodzi o szkołę koraniczną w Kadunie (północ kraju), w której przebywało 300 młodych ludzi, w tym wielu nieletnich.

Wiadomości o tym, co działo się w tej szkole zszokowała całą Nigerię. Uczniowie byli wykorzystywani, a niektórzy zostali zgwałceni przez swoich nauczycieli. W czwartek lokalna policja znalazła ponad 300 „uczniów i studentów różnych narodowości” trzymanych praktycznie w więzieniu. Wielu z nich było zakutych w łańcuchy, miało ślady blizn po ranach.

REKLAMA

Rzecznik policji stanu Kaduna Yakubu Sabo poinformował, że panujące tam warunki były nieludzkie. Zatrzymano kierownika szkoły i sześciu „pedagogów”. Były tu dzieci w wieku 9 lat. Niektórzy z uczniów skarżyli się, że „byli zgwałceni przez swoich nauczycieli”, poinformował Yakubu Sabo.

Policja odkryła „salę tortur”, w której uczniowie byli wieszani na łańcuchach i bici za prawdziwe i urojone przewinienia. Policja dokonała rewizji w budynkach po donosach sąsiadów, którzy zaczęli podejrzewali, że w tej szkole dzieją się złe rzeczy.

Ofiary pochodziły nie tylko w Nigerii. Zaleziono też dzieci m.in. z Burkina Faso. Rodzice oddawali tam dzieci, ponieważ ta szkoła koraniczna przedstawiała się także jako zakład wychowawczy. Miała uczyć zasad Koranu, ale też prowadzić reedukację np. drobnych przestępców lub narkomanów. Za próby ucieczki zakuwano w łańcuchy.

Jedną z ofiar jest też np. Hassan Yusuf, który 16 lat mieszkał w Wielkiej Brytanii, gdzie poślubił chrześcijankę i sam zmienił wiarę. Kiedy przyjechał do Nigerii, jego rodzina wysłała go tu na dwuletnią „reedukację”.

W północnej Nigerii mieszka większość muzułmańska i znajduje tu większa ilość tego typu nieformalnych „domów poprawczych”; które mają zapewniać edukację religijną i wychowanie w duchu islamu.

Jednak w tym przypadku wezwani przez policję krewni młodych ludzi byli „zszokowani i przerażeni”, kiedy zobaczyli stan swoich dzieci. Regulamin szkoły ograniczał kontakty z rodzinami.

Źródło: Ouest France/ AFP

REKLAMA