Izraelska prasa informuje, jakoby polski prezydent miał stwierdzić, że wzrost antysemityzmu w Polsce był efektem agresywnych wypowiedzi żydowskich polityków. Pomimo tych „fake newsów” Andrzej Duda wciąż jest bardzo pozytywnie nastawiony do Żydów i życzy im wszystkiego najlepszego z okazji Rosz ha-Szana – ichniego nowego roku.
– Z wielką radością przyłączam się do życzeń, które z okazji Rosz ha-Szana rozbrzmiewają w Państwa domach, wśród rodzin, bliskich i przyjaciół: Szana Towa! – czytamy na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP. Andrzej Duda dodał, że w tym świątecznym czasie głos szofaru tradycyjnie już napełnia nadzieją i radością na przyszłe dni, a zarazem skłania do głębokiej refleksji nad początkiem świata i przeznaczeniem człowieka.
– Życzę, aby Nowy Rok przyniósł wiele dobra dla całej społeczności żydowskiej w Polsce, umacniając wszystkich Państwa w pokoju, szczęściu i zdrowiu, a kultura polskich Żydów w dalszym ciągu wspaniale się rozwijała i była pielęgnowana jako trwały i ważny element wielowiekowego dziedzictwa Rzeczypospolitej – podkreślił.
– Dobrego i Słodkiego Nowego Roku! – napisał prezydent.
Tymczasem Żydzi rozsiewają tzw. „fake newsy” na temat głowy polskiego państwa. Powołując się na „Jewish Insider” wiodące izraelskie media – jak „Haaretz” czy „Jerusalem Post” – podały, że prezydent Duda powiedział podczas środowego spotkania ze środowiskami żydowskimi w Nowym Jorku, że wzrost antysemityzmu w Polsce wywołany jest przede wszystkim wypowiedziami p.o. szefa MSZ Izraela, Israela Katza.
Nawet gdyby tak wypowiedź padła z ust polskiego prezydenta, to nie ma w niej niczego kontrowersyjnego. Słowa te niestety nie są autorstwa Andrzeja Dudy, a izraelskie media powielają je w złej wierze.
Źródło: PAP/Nczas
