We francuskim mieście Armentieres (departament Nord) mieszkaniec poddasza kamienicy zobaczył za oknem czarnego kota i chcą mu pomóc je otworzył. Szybko jednak skonstatował, że ów kot jest trochę za duży…
Czarna pantera na dachu kamienicy okazała się jak najbardziej prawdziwa. Wymknęła się swojemu właścicielowi i zdenerwowana urządziła sobie spacer po dachu zaglądając do okien. Zwierzę wzbudziło sensację, a jego ściąganiem z dachu zajęli się w końcu strażacy.
Zwierzę uśpiono strzelając do niego pociskiem z zastrzykiem uspiaijącym. Właściciel został szybko ustalony i wezwany na policję, bo hodowanie panter w mieszkaniu jest nielegalne. Tego dnia akurat nie było go w domu, a pantera skorzystała z niedomkniętego okna.
Après avoir passé la nuit à la LPA de Lille, la panthère noir d’Armentières est en route vers une nouvelle destination. pic.twitter.com/eoa0VeUgfs
— INFO Roubaix (@RoubaixInfo) September 19, 2019
Zwierzę trafiło do ZOO w Maubeuge. Właściciel pantery może być oskarżony o narażenie innych mieszkańców na niebezpieczeństwo. Jest to zagrożone karą do jednego roku pozbawienia wolności i grzywną do wysokości 15 000 euro.
Une panthère noir sur les toits d’Armentières!!! Ah ouais pic.twitter.com/RsbzyGIto3
— Arsen L'Arménien (@arsen_officiel) September 19, 2019
Źródło: Actu 17