Tak Kornel Morawiecki walczył o życie. Wycięcie guza, przerwana chemioterapia

Kornel Morawiecki/fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk (edytowane)
Kornel Morawiecki/fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk (edytowane)
REKLAMA

W poniedziałek 30 września po południu poinformowano o śmierci Kornela Morawieckiego, ojca premiera Mateusza Morawieckiego. Był chory na raka trzustki, a jego stan w ostatnich dniach bardzo się pogorszył. Szanse były niewielkie m.in. ze względu na jego wiek.

Na początku roku u Kornela Morawieckiego wykryto raka trzustki. Miał mocne bóle brzucha, przez co zgłosił się do lekarza.

REKLAMA

Wystąpiły u mnie dziwne, niepokojące objawy i zgłosiłem się do szpitala. Wyszło, że mam żółtaczkę. Ale najgorsze było przede mną. Kiedy wykonano badanie tomografem komputerowym stwierdzono, że mam nowotwór trzustki – wyjawił w rozmowie z „Super Expressem” Morawiecki.

Marszałek senior przeszedł szybko operację wycięcia guza. Następnie został poddany chemioterapii.

W kwietniu przerwano jednak terapię. Okazało się bowiem, że w trakcie leczenia został zaatakowany przez bakterię, która uniemożliwiała dalszą kurację.

Od tamtej pory kilkukrotnie pojawiał się w szpitalu. Dwa dni temu pojawiła się informacja, że stan Kornela Morawieckiego znacznie się pogorszył. Do szpitala przyjeżdżała jego rodzina, z synem włącznie.

Po południu poinformowano, że przegrał walkę z chorobą. Zmarł w wieku 78 lat.

Źródła: se.pl/nczas.com

REKLAMA