
Pracownik TVP, który chciał usunąć polską flagę ze stanowiska Jacka Wilka pracuje w telewizji rządowej od co najmniej 14 lat. Tak wynika z wiadomości, którą otrzymał i opublikował Krzysztof Bosak.
Krzysztof Bosak poinformował o wiadomości SMS, którą otrzymał od kolegi. – Ten typ, który chciał zabrać [flagę] od zawsze pracuje w tvp (…) Pamietam go, jak się z nami szarpał na debacie przedwyborczej w Lublinie w 2005! – zacytował wiadomość Bosak.
Stwierdził przy tym, że „w 2005 kierownicze funkcje pełnili w TVP ludzie z rozdania postkomunistów”. – Rządy @KurskiPL to rządy kontynuacji – ocenił Bosak.
Wczoraj Jacek Wilk z Konfederacji chciał wnieść na salę polską flagę, jednak funkcjonariusze mediów publicznych próbowali mu to udaremnić. Ostatecznie Jackowi Wilkowi udało się wnieść biało-czerwoną flagę i umieścić ją na stojaku na swoim stanowisku.
Jako jedyny kandydat zadbał o to, aby podczas tak ważnego wydarzenia, jakim jest debata przed wyborami do polskiego Sejmu, kandydatom walczącym o głosy Polaków towarzyszył najważniejszy z polskich symboli narodowych.
Awanturujący się pracownik TVP odmówił podania swojego nazwiska twierdząc, że to „rzecz prywatna”.
Jak widać, „dobra zmiana” w „wolnych mediach publicznych” to farsa jeszcze większa, niż się do tej pory wydawało. Ale czego się spodziewać, skoro szefem Rady Mediów Narodowych z nadania dobrozmianowego rządu został były członek PZPR Krzysztof Czabański?
Nie ma takiego zabierania, Panie @KurskiPL ⛔️ pic.twitter.com/tfMJx2h9gu
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 2, 2019
2/2 poprawiony film: rozmowa z tajemniczym "producentem tego widowiska"
Gdyby tajemniczo został zniknięty…
via @krzysztofbosak #Konfederacja #debataTVP pic.twitter.com/IILtY05RpS— 🇵🇱 Pilnujmy Polski! (@Duke_Kristof) October 2, 2019