W norweskiej edycji popularnego na całym świecie talent-show „Mam Talent” wystąpił Krzysztof „Frytt” Frymarkiewicz – polski raper. Jego występ zachwycił jury i dzięki temu Polak wystąpi w półfinale.
Polak zarapował przed skandynawską publicznącią utwór pt. „Życie jest piękne”. Jest to kawałek, w którym Frytt „nawija” po polsku i po norwesku naprzemiennie. Polak wyznał, że napisanie takiego kawałka sprawiło mu sporo trudności.
– Pierwszy raz w życiu spróbowałem swoich sił, aby połączyć dwa języki tak, aby kawałek miał takie samo znaczenie i powiem Wam szczerze, że tworzyłem ten numer z wielką przyjemnością. Jeszcze w życiu nie miałem takiego stresu mimo tego, że nie raz występowałem przed publiką. – napisał w mediach społecznościowych po emisji rzeczonego odcinka.
Programy tego typu na całym świecie mają bardzo podobna formułę – przed, lub po wykonaniu utworu należy podzielić się z widownią swoją historią. Frymarkiewicz mówił o trudach życia na emigracji.
– My, Polacy, jesteśmy największą grupą imigrantów w Norwegii, co czasem okazuje się problematyczne, bo ludzie bywają samotni, mieszkają sami, wielu ma rodziny w Polsce. Życie za granicą nie jest usłane różami, to nie jest raj. Ludzie często wysyłają mi prywatne wiadomości, że moja muzyka pomogła im przeżyć trudne momenty. – w ten sposób raper opisał jury życie Polaka w Norwegii.
Występ Polak dostępny jest pod tym linkiem: Frytt w norweskim „Mam Talent”.
Poniżej zaś inny popularny kawałek naszego rodaka próbującego swych sił za granicą:
Źródło: TV2.no/YouTube