Skandal w „Wiadomościach”! Zakłamana TVP idzie na otwartą wojnę. Oto, jak wyglądały „przeprosiny” wobec Konfederacji nakazane przez sąd [VIDEO]

Danuta Cholecka w
Danuta Cholecka w "Wiadomościach" zapowiadająca materiał "przepraszający" w TVP/fot. prnt scrn streamable.com
REKLAMA

Prowadząca „Wiadomości” w zakłamanej TVP powitała widzów mówiąc, że program „zaczynamy od jednego z najbardziej kuriozalnych wyroków polskiego sądownictwa”. – Telewizja Polska ma opublikować sprostowanie niepełnej informacji, którą sami uzupełniliśmy i zaprezentowaliśmy na antenie już siedem dni temu – przekonywała pracownica stacji Danuta Cholecka.

Wówczas zaczął się materiał pracownika TVP Marcina Tulickiego. Na początku pojawił się napis nakazanego do pokazania oświadczenia niezwykle małą czcionką. Szerokość marginesów wynosiła na oko mniej, niż 1/3 ekranu. – Oto treść sprostowania opublikowana czcionką, której wielkość i krój nakazał sąd – twierdzi Tulicki.

REKLAMA
"Przeprosiny" wyświetlone w "Wiadomościach" TVP
„Przeprosiny” wyświetlone w „Wiadomościach” TVP

Lektor odczytał treść komunikatu. Pokazano sondaż Badań Pollster dla „Super Expressu”, w którym Konfederacja, mimo osiągnięcia wyniku 5 proc., została podana jako partia niewchodząca do Sejmu. TVP wyemitowała tym razem poprawny sondaż. Odczytano też wyniki wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych.

Zaprezentowano też ilość mandatów w Sejmie. Według TVP Konfederacji przypadłoby jedno miejsce. Podano także poparcie komitetów wśród młodych z uwzględnieniem Konfederacji.

Ale oczywiście zakłamana TVP nie mogła na tym poprzestać. Zaraz podano „komentatora” – Michała Karnowskiego, ze skrajnie propisowskiego portalu wpolityce.pl i tygodnika „Sieci”. Według Tulickiego, „komentatorzy” uznają wyrok sądu jako „kuriozalny”.

Sędziowie chyba znowu weszli na barykady polityczne, ja to tak czytam. Znowu chcą zagrać jakoś w kampanii – mówi Karnowski.

Tulicki mówi też, że pracownica medialna TVP szykująca grafikę sondażową – przez autora materiału nazwana „dziennikarką” – rzekomo nie uzyskała szczegółowych wyników badania od pracowni. Dlatego też miała nie umieścić Konfederacji w materiale.

Miała też nie uzyskać go od redakcji „Super Expressu”, co jest oczywistym kłamstwem. Redakcja SE bowiem zaznaczyła w omówieniu sondażu po komentarzu politologa, dra Olgierda Annusewicza, że „wyniki najnowszego sondażu przeprowadzone na zlecenie »Super Expressu« pokazują, że do Sejmu weszłaby także Konfederacja”.

Sondaż i wyraźna informacja w "Super Expressie"/fot. prnt scrn se.pl
Sondaż i wyraźna informacja w „Super Expressie”/fot. prnt scrn se.pl

Mimo tego propagandzista TVP Marcin Tulicki przekonuje, że inne sondaże nie dawały Konfederacji więcej, niż 5 proc. Podano za przykłady CBOS, Estymator, Indicator i IBRiS. Nie podano jednak np. badania sondażowni Kantar, które Konfederacji daje obecnie prawie 8 proc., stawiając ją nie na piątym, lecz czwartym miejscu w wyborczym wyścigu.

Materiał „Wiadomości” to manipulacje i kłamstwo połączone z komentarzami. Obejrzyjcie sami.

Dominik Cwikła

REKLAMA