W Hongkongu jak na Legii. Zakazują zasłaniania twarzy!

Hongkong Fot. Twitter
REKLAMA

Rząd Hongkongu skorzystał z wprowadzonych w czasach kolonialnych, nieużywanych od pół wieku przepisów o stanie kryzysowym i zabronił zasłaniania twarzy w czasie „nielegalnych zgromadzeń”. Zakaz wejdzie w życie w sobotę.

O wprowadzeniu zakazu poinformowała szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam na konferencji prasowej z udziałem całego jej gabinetu. Uzasadniła to eskalacją przemocy na ulicach miasta.

REKLAMA

„Biorąc pod uwagę obecną sytuację w Hongkongu, jest to konieczna decyzja” – powiedziała. Podkreśliła jednak, że nie ogłasza stanu kryzysowego w regionie.

Przeciwko zakazowi na ulicach centrum miasta protestowały w piątek tysiące osób. Opozycja sprzeciwia się też używaniu przez władze przepisów o stanie kryzysowym, które teoretycznie przyznają szefowej administracji niemal nieograniczone uprawnienia.

REKLAMA