Raport Fundacji Mamy i Taty ujawnia powiązania lobby LGBT z politykami. „Agresja na społeczeństwo wspomagana jest dużymi pieniędzmi”

Homoseksualna Marianna na manifestacji LGTB w Paryżu Fot. Twitter
REKLAMA

Opublikowany w tym miesiącu raport Fundacji Mamy i Taty o działalności organizacji LGBT, ich finansowaniu i sieci powiązań m.in. z politykami, jest lekturą niemal obowiązkową, żeby zrozumieć „postępy Postępu” w naszym kraju.

Jeszcze w 2010 roku, przy poprzednim raporcie, Fundacja przewidywała główne kierunki ofensywy działań środowiska LGBT. Były to:
1. dążenie do penalizacji tzw. mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną,
2. wprowadzenie do szkół tzw. edukacji seksualnej uwzględniającej poglądy ideologów LGBT na kwestię orientacji seksualnej,
3. zrównanie związków partnerskich z małżeństwem,
4. przyznanie parom homoseksualnym prawa do nieograniczonej adopcji dzieci.
5. zaostrzenie walki z ludźmi, środowiskami i instytucjami nie zgadzającymi się z poglądami środowiska LGBT i wyrażającymi publicznie swój sąd w tej sprawie.

REKLAMA

Większość tych działań została podjęta. Agresja na społeczeństwo wspomagana jest dużymi pieniędzmi. Raport tropi finansowe powiązania i stwierdza, że „do najpopularniejszych źródeł finansowania organizacji LGBT w Polsce należą Fundacja Batorego (w szczególności mniejsze lokalne organizacje), organizacja zbiórek internetowych (w tym poprzez portale crowdfundingowe) oraz środki potocznie nazywane funduszami norweskimi (EEA Grants i Norway Grants)”.

Duża część środków otrzymywanych przez organizacje LGBT pochodzi z zagranicy. Z grantów Open Society Foundations (fundacja założona przez George’a Sorosa), dotacji celowych przyznawanych np. przez Urząd Miasta Stołecznego Warszawy, mikrograntów od fundacji takich firma jak np. The Coca-Cola Company, czy granty z ILGA – Europe (Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek i Gejów).

Organizacje LGBT w Polsce najczęściej są powiązane z partiami opozycyjnymi takimi jak Wiosna, Razem, Nowoczesna i SLD. Nieliczne organizacje posiadają także relacje z politykami Platformy Obywatelskiej.

Wśród polityków, którzy utrzymują szczególnie silne relacje z organizacjami LGBT oraz pośrednio otrzymują od nich poparcie, wyróżniają się: Robert Biedroń (europoseł Wiosny), Krzysztof Śmiszek (Wiosna, partner Roberta Biedronia), Sylwia Spurek (europosłanka Wiosny, wcześniej w biurze RPO), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy, PO), Monika Rosa (posłanka Nowoczesnej), Monika Płatek (kandydatka Wiosny do europarlamentu).

W raporcie czytamy, że finansowanie organizacji LGBT nie musi mieć charakteru dotacji finansowej. Często wspomagano je m.in. poprzez preferencyjny wynajem lokalów lub publikacje reklam. Wśród instytucji wspomagających organizację LGBT znalazły się również… ministerstwa: Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Zdrowia. Wsparcia udzielają również urzędy takich miast jak Warszawa, Gdańsk czy Poznań.

Największe pieniądze płyną jednak na „cywilizowanie” tubylców znad Wisły z zagranicy. Wsparcie do organizacji LGBT, płynie z takich organizacji jak Unia Europejska, Komisja Europejska, Rada Europy, Erasmus+, Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki, rząd Holandii, a także ambasad, przede wszystkim USA, Kanady, Danii, czy Szwecji.

Raport omawia dokładnie darczyńców, jak i organizacje, które są beneficjentami. Zaangażowanie w lobbing propagandy LGBT może być dobrym biznesem, a przy okazji daje status niemal instytucji „chronionej”.

Źródło: Raport Fundacji pt. „Organizacje LGBT w Polsce: działalność, finansowanie, sieć powiązań”. Do pobrania tutaj:

http://www.mamaitata.org.pl/gfx-upload/Organizacje_LGBT_w_Polsce_01102019_do_druku.pdf

REKLAMA