
W niedzielę odbyła się konwencja programowa Koalicji Obywatelskiej. Podczas wydarzenia głos zabrał Lech Wałęsa i przy tej okazji dopuścił się skandalicznej krytyki w stosunku do śp. Kornela Morawieckiego. Publicyści, politycy i dziennikarze zareagowali błyskawicznie i bezlitośnie.
Wałęsa pozwolił sobie nazwać Kornela Morawieckiego zdrajcą! – On założył Solidarność Walcząca i to była zdrada, co za kozak! To był zdrajca. Olaliśmy to. Dziś wybaczamy mu – powiedział były prezydent RP. Co najgorsze jego audytorium na te słowa zareagowało oklaskami…
Niebywały skandal podczas konwencji PO.
Wałęsa nazywa Kornela Morawieckiego „zdrajcą”. Coś niebywałego. 😡😡😡 pic.twitter.com/ZF306lCwsJ— Piotr Lis 🉐 (@Piotr_Lis_) October 6, 2019
Na tych słowach krytyka Wałęsy się nie zakończyła. KO dopuściła go do mikrofonu więc prawdopodobnie rzeczywiście uznaje go za swój autorytet. A ten autorytet postanowił skrytykować samą Koalicję. Zarzucił PO „złe zarządzanie”.
– Dlaczego naród obiera was tak jak odbiera. Wiecie dlaczego? – pytał swoich kolegów z KO. – A ja wiem. Dlatego zwyciężałem i dobrze was prowadziłem. Ale w tamtym czasie słuchaliście mnie. A od jakiegoś czasu nie słuchacie – mówił Wałęsa.
HIT! VIDEO PODBIJA INTERNET!
Wałęsa na #konwencjaKO do władz PO:
„Dlaczego naród odbiera was tak jak odbiera? Bo mnie nie słuchacie”. 😂 pic.twitter.com/IegDtAR0WC— Piotr Lis 🉐 (@Piotr_Lis_) October 6, 2019
Ohydne słowa skierowany przeciwko zmarłemu kilka dni temu ojcu premiera odebrane zostały przez wielu jako „bulwersujące” i „skandaliczne”.
– Dopuszczenie Wałęsy do mikrofonu na transmitowanej na żywo konwencji wyborczej to akt albo skrajnej głupoty, albo desperacji. Obstawiam i jedno, i drugie – napisał na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.
Dopuszczenie Wałęsy do mikrofonu na transmitowanej na żywo konwencji wyborczej to akt albo skrajnej głupoty, albo desperacji. Obstawiam i. i.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 6, 2019
Ostro do tego co powiedział Wałęsa odniósł się Janusz Korwin-Mikke. – Jak ktoś w stanie wojennym nie słucha agenta bezpieki ps.”Bolek” – to jest: „zdrajcą. Jak ktoś nie słucha całej „Bandy Czworga” wyjącej z oburzenia, że ktoś nie przyłącza się do nagonki na Rosję – to jest „agentem Putina”. Chyba, że umrze. Wtedy mu się po chrześcijańsku wybaczy – napisał na TT.
Jak ktoś w stanie wojennym nie słucha agenta bezpieki ps.”Bolek” – to jest: „zdrajcą.
Jak ktoś nie słucha całej „Bandy Czworga” wyjącej z oburzenia, że ktoś nie przyłącza się do nagonki na Rosję – to jest „agentem Putina”.
Chyba, że umrze. Wtedy mu się po chrześcijańsku wybaczy. https://t.co/Ljp7dQeI29— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) October 6, 2019
Natomiast znany dziennikarz, historyk i publicysta Stanisław Janecki w jednym prostym zdaniu napisał co „Bolek” zrobił śp. Morawieckiemu. – Bolek pluje na Kornela Morawieckiego. Cały Bolek – podsumował. Ale to nie był jedyny wpis rozwścieczonego Janeckiego. – Nazwanie bohatera zdrajcą to podłość. Nazwanie bohatera zdrajcą przez zdrajcę to najgorsze k***two (sorry) – napisał później.
Bolek pluje na Kornela Morawieckiego. Cały Bolek.
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) October 6, 2019