Co zabija palaczy e-papierosów? Nowa, tajemnicza choroba. To już „niepokojąca epidemia”

Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
REKLAMA

275 przypadków uszkodzeń płuc u osób palących e-papierosy zgłoszonych zostało w ciągu minionego tygodnia w USA.

Choroba o nieznanej przyczynie doprowadziła już do śmierci 18 osób w 15 stanach, do szpitala trafiło łącznie ponad 1080 osób.

REKLAMA

Choroba objawia się m.in. symptomami przypominającymi poparzenia chemiczne na powierzchni płuc. Przypadki bada amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) oraz Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Prawdopodobnie mamy do czynienia z wyjątkowo niepokojącą epidemią, bardzo trudną do kontrolowania. Nasze dane sugerują, że nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu zachorowań i nic nie wskazuje, że ich liczba będzie się zmniejszać – ocenia główna wicedyrektor amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) Anne Schuchat.

CDC podaje, że ok. 70 proc. chorych to mężczyźni, a 80 proc. to osoby poniżej 35. roku życia. Jak informuje Anne Schuchat, przypadki śmiertelne dotyczą osób w przedziale 20-70 lat, o średnim wieku ok 49,5 roku, głównie są to kobiety.

78 proc. zgłoszonych przypadków uszkodzenia płuc dotyczyło stosowania produktów zawierających tetrahydrokannabinol (THC), substancję psychoaktywną obecną w konopiach indyjskich. 17 proc. osób paliło e-papierosy z nikotyną.

Komisarz FDA Judy McMeekin ocenia, że śledztwo jest jednym z najbardziej skomplikowanych w historii agencji. W obliczu prawdopodobnej epidemii, pojawiły się ostrzeżenia dotyczące używania e-papierosów.

W związku z ciągłym występowaniem kolejnych, zagrażających życiu przypadków, CDC rekomenduje zaprzestanie korzystania z e-papierosów i produktów vapingowych, zwłaszcza tych zawierających THC – podkreśla Anne Schuchat. Ostrzeżenie dotyczy w szczególności urządzeń kupowanych na ulicy lub od znajomych, gdy użytkownik nie może być pewny ich zawartości.

Źródło: businessinsider.com.pl

REKLAMA