Niech ktoś mu odbierze klawiaturę! Wałęsa przypomniał sobie, że jego syn kandyduje z KO i skasował wpis o wycofaniu poparcia

Lech Wałęsa. Foto: PAP
Lech Wałęsa. Foto: PAP
REKLAMA

Dopiero co Lech Wałęsa publicznie wycofał się z poparcia dla KO i poparł PSL. Jednak po cichu postanowił wycofać się z tej deklaracji i świecić oczami musi doradca medialny eksperta od kablowania, Mirosław Szczerba.

Wobec ostatnich, prezentowanych wyników różnych sondaży; Proszę publicznie PO, o zwolnienie mnie z danego publicznie słowa, że będę głosował na PO. Chcę wesprzeć Kosiniaka–Kamysza – napisał na Facebooku Lech Wałęsa.

REKLAMA

Do czego doprowadził ten K… manipulacją, kłamstwami, łamaniem prawa. Tematy moralne tu głoszone tylko przysłaniają tą perfidną grę. Moim zdaniem to grupa praktykujących NIEWIERZĄCYCH! Jeszcze raz proszę Was Rodacy posłuchajcie mnie uratujcie rozwój Polski, Odsuńcie tych niebezpiecznych ludzi od możliwości decyzyjnych! – czytaliśmy w – usuniętym już – wpisie najsłynniejszego elektryka świata.

Czy były prezydent przypomniał sobie, że jego syn kandyduje z list KO? A może Wałęsie nie spodobała się sceptyczna reakcja PSL-u na przekazanie mu poparcia? A może powód był jeszcze inny? Głos zabrał Mirosław Szczerba, doradca medialny Lecha Wałęsy.

Informuję wszystkich Państwa że jeden z postów na Facebooku p. Prezydent @PresidentWalesa skasował. Panu Prezesowi @KosiniakKamysz i jego partii @nowePSL ,@KUKIZ15 @Polska_Koalicja życzymy osiągnięcia dobrego wyniku w wyborach do Sejmu RP. Dziękuję Państwu za uwagę – napisał krótko Szczerba.

Fot. Facebook

 

REKLAMA