Chińczycy mają niezwykle ambitne plany. Zamierzają hodować świnie gigantycznych rozmiarów, ich wielkość ma być porównywalna do niedźwiedzi polarnych. Co ciekawe, pierwszy taki okaz można już zobaczyć na jednej z farm w Państwie Środka. Uzasadnieniem tego pomysłu jest walka z niedoborem wieprzowiny na rynku.
Na jednej z farm w południowych Chinach pokazano świnię ważącą około 500 kg. To dopiero początek, albowiem farmerzy z tego kraju dopiero przygotowują się do hodowli takich gigantów na masową skalę.
Szacuje się, że niektóre sztuki tak wielkich zwierząt mogą zostać sprzedane do ubojni za ponad 10 000 juanów (1399 USD). To więcej niż 3-miesięczny przeciętny dochód mieszkańca prowincji, w której mieszka właściciel stada.
Chiny od dłuższego czasu zmagają się z problemem niedoboru wieprzowiny. Stąd też rodzi się konieczność hodowania większych tuczników, które zaspokoją popyt na mięso.
Idea hodowli takich gigantów nie jest obca również największym producentom trzody chlewnej w Państwie Środka. Nie bez znaczenia jest tutaj również afrykański pomór świń, który sprawił, że ceny wieprzowiny urosły do bardzo wysokiego poziomu. Dzięki tak dużym zwierzętom, produkcja może być bardziej wydajna, a co za tym idzie, mięso stanie się bardziej dostępne dla konsumentów.
Jak dotąd chiński rząd ratuje sytuację poprzez import. Ten jest w ostatnim czasie rekordowy. Dla przykładu, w pierwszych 8 miesiącach tego roku do Chin sprowadzono 1,16 mln ton wieprzowiny, czyli o ponad 40 proc. więcej niż w roku 2018 r.
Źródło: forsal.pl
