Grupa ośmiu parlamentarzystów z Partii Demokratycznej i Partii Republikańskiej ostro skrytykowała władze ligi NBA w środowym liście do komisarza Adama Silvera. Domagają się, aby liga ograniczyła swoje plany w Chinach i zajęła mocniejsze stanowisko przeciwko presji chińskiego rządu jak ma miejsce po wpisie dyrektora zespołu Houston Rockets popierającym demonstracje w Hongkongu. Zarzucają mu, że wyżej ceni zyski niż wolność słowa.
Pod listem podpisali się republikański senatorowie Ted Cruz, Tom Cotton, Ben Sasse, demokratyczny senator Ron Wyden i zasiadający w Izbie Reprezentantów Demokraci Alexandria Ocasio-Cortez, Tom Malinowski i Republikanie Mike Gallagher i Jim Banks.
– To oburzające, że Komunistyczna Partia Chin wykorzystuje swoją siłę ekonomiczną do tłumienia wolności słowa Amerykanów w Stanach Zjednoczonych – napisali w liście Kongresmani.
– To oburzające, że NBA uległa żądaniom rządu chińskiego dotyczącym skruchy – napisali.
Sprawa ma związek z rozpatrzeniem przez NBA kontrowersji z udziałem usuniętego wpisu od Daryla Moreya, dyrektora generalnego Houston Rockets.
Morey w piątek napisał na Twitterze, a następnie usunął zdjęcie zatytułowane „Walcz o wolność. Stań z Hongkongiem”.
Wypowiedź natychmiast potępił chiński rząd, podczas gdy kilka chińskich firm i mediów zerwało kontrakty reklamowe i biznesowe.
NBA początkowo odpowiedziała szeroko rozpowszechnionym poniedziałkowym oświadczeniem, wyrażając ubolewanie wobec obrażonych chińskich fanów, i wywołała jeszcze większy gniew w USA silniejszym oświadczeniem w języku mandaryńskim potępiającym Morey`a.
Zarówno Demokraci, jak i Republikanie oskarżyli NBA i stojącego na jej czele Adama Silvera przedkładanie lukratywnej obecności ligi w Chinach nad prawami człowieka i wolnością słowa.
– Setki milionów ludzi w Chinach przeczytają Twoje oświadczenia jako przyznanie, że propaganda ich rządu jest poprawna – napisali Kongresmani.
Silver we wtorek zobowiązał się do obrony wolności wypowiedzi dla wszystkich graczy i personelu NBA, oświadczenie jednak na nie uspokoiło krytyków NBA w Waszyngtonie i Pekinie.
Chiński rząd odwołał wydarzenie dla fanów NBA, a także dostępność mediów z graczami z Brooklyn Nets i Los Angeles Lakers, którzy planują w tym tygodniu grać w Shenzhen i Szanghaju.
Chiny anulowały także transmisję wszystkich gier NBA, usunęły reklamy promocyjne gier Nets-Lakers i zagroziły lidze surowymi karami za krytykę chińskiego rządu.
– Uważamy, że żadne komentarze podważające suwerenność narodową i stabilność społeczną nie wchodzą w zakres wolności wypowiedzi – podała w oświadczeniu państwowa Telewizja Centralna Chin.
Jeden z fanów został wyrzucony z wtorkowego meczu w Filadelfii między Philadelphia 76ers a Guangzhou Loong Lions za wykrzykiwanie „Free Hong Kong” z trybun.
Kongresmani zwrócili się także do NBA o zawieszenie wszelkiej działalności w Chinach, dopóki rząd tego kraju i firmy nie wycofają bojkotu, i ponownie rozważą lokalizację obozu szkoleniowego w regionie Sinciang, w którym rząd chiński prowadził masowe represje wobec ponad miliona muzułmańskich Ujgurów.
– Gracze NBA mają bogatą historię wypowiadania się na delikatne tematy dotyczące sprawiedliwości społecznej i praw człowieka w Stanach Zjednoczonych, a NBA z dumą broni swojego prawa do tego – napisali Kongresmani.
– Jednak chociaż łatwo jest bronić wolności słowa, gdy nic cię to nie kosztuje, używanie wykrętów, gdy zagrożone są zyski, jest zdradą podstawowych wartości amerykańskich – dodali.
Biorąc pod uwagę pochodzenie Adama Silvera nie zdziwimy się gdy wypowiedź zostanie uznana za antysemicką.
Źródło: The Hill